Międzynarodowy Festiwal Jazz w Ruinach to festiwal młodych wschodzących gwiazd muzyki jazzowej, około jazzowej i improwizowanej twórców z całego świata. Ale to także festiwal sztuki graficznej, z całego świata.
Jazz w Ruinach to festiwal interdyscyplinarny, to łączenie sztuk – młoda scena muzyczna, młoda fala twórców grafiki i plakatu. Festiwal jest platformą porozumienia pomiędzy muzyką a grafiką. Zarówno wśród muzyków, jak i grafików pojawiają się wschodzące gwiazdy. To do nich należy przyszłość.
fot. materiały prasowe
Jazz w Ruinach to festiwal młodych wschodzących gwiazd muzyki jazzowej, około jazzowej i improwizowanej oraz twórcy grafiki i plakatu z całego świata. To łączenie sztuk – młoda scena muzyczna, młoda fala twórców grafiki i plakatu, sztuki wizualne, ale także teatr tańca. Wszystko pod wspólnym mianownikiem jakim jest JAZZ.
Przy okazji festiwal to warsztaty dla adeptów, którzy chcą rozwijać swój kunszt i szukają nowych inspiracji. To platforma porozumienia pomiędzy muzyką, grafiką i sztukami wizualnymi. Zarówno wśród muzyków, jak i grafików pojawiają się wschodzące gwiazdy. To do nich należy przyszłość.
Jazz w Ruinach to przyszłość. Na pewno przyszłość sztuki muzycznej i graficznej.
Wydarzenie to, którego pomysłodawcą oraz organizatorem jest Stowarzyszenie Muzyczne Śląski Jazz Club odbywa się zawsze w sierpniu. Koncerty odbywają się w piątki i soboty.
A wszystko dzieje się po to, żeby:
– propagować nowe twarze i zjawiska w muzyce improwizowanej, około jazzowej, ale także sztuki graficznej, wizualnej.
– tworzyć platformę promującą nowe zespoły i brzmienia jazzu z całego świata, przedstawiać jak jazz rozwija się w różnych częściach świata, jak młodzi twórcy rozumieją dzisiaj muzykę improwizowaną, jak ją przetwarzają, do jakich źródeł sięgają, gdzie szukają inspiracji
– wskazywać przyszłość zjawiska pod tytułem „jazz”
Tym samym organizatorzy chcą spróbować naszkicować kierunki rozwoju tej formy sztuki muzycznej. I z taką też misją chcą docierać do szerokiego grona widzów i słuchaczy festiwalu w formule najbardziej strawnej, czyli podczas … letniego pikniku. W festiwalu biorą udział zespoły nowatorskie, tworzące autorską muzykę, prezentujące własne spojrzenie na jazz XXI wieku, ale także sięgające po korzenie tej muzyki i przetwarzające ten cały, przebogaty zasób na własny, niepowtarzalny użytek.
Pomimo tego, że wszystkie grupy i wszyscy twórcy biorący udział w festiwalu są na początku swojej kariery, to już teraz można oceniać, że będą tworzyć w przyszłości historię zjawiska pod tytułem JAZZ. Świadczyć o tym mogą ich CV bogate w nagrody i wyróżnienia zdobyte na najzacniejszych festiwalach i konkursach europejskich, czy też ich debiuty fonograficzne, które zyskują zainteresowanie mediów, krytyków i odbiorców. A czasami budzą mocne kontrowersje, jakby celowo wsadzając przysłowiowy „kij w mrowisko” utartych prądów i schematów. Tacy twórcy pojawiają się podczas Jazzu w Ruinach. Taka jest myśl przewodnia festiwalu.
Jazz w Ruinach jest więc jedną z nielicznych okazji, by zobaczyć ich zanim pojawią się na okładkach najważniejszych czasopism branżowych, a bilety na ich koncerty będą osiągać niebotyczne ceny. Festiwal daje też okazję do… poznawania nowatorskich kierunków rozwoju muzyki improwizowanej, zupełnie nowych i odważnych projektów twórców, którzy już osiągnęli pewną pozycją w świecie jazzu, chociaż bardzo często jest to pozycja znana bardzo wąskiemu gronu tzw. „znawców”. A niesłusznie. Warto ich poznać, bo oni nie tworzą dla znawców, a dla ludzi. Najlepiej wrażliwych na dźwięk.
2 sierpnia g. 19.00: Hania Derej Quintet
g.21.00
Schmidt | Salamon Experience ft. Grzech Piotrowski
3 sierpnia g, 19.00: Lorenzo De Finti Quartet
g. 21.00
Gniewomir Tomczyk Perpetus ft. Jan Smoczyński & Stanisław Słowiński
22:30 – after party.
9 sierpnia g. 19.00: Aga Derlak Quartet
g. 21.00
Eli Bennett Quartet ft. Paweł Tomaszewski
10 sierpnia g. 19.00: Mike Parker Trio
g. 21.00
Margo Zuber ft. Kajetan Galas Trio
22:30 – after party.
Więcej informacji nt. festiwalu można znaleźć na stronie:
https://jazzwruinach.pl/