„Sztandar” to jedna z tych piosenek, które na ostatniej płycie Dr Misio podejmują rozmowę na temat tego, czym dla nas jest dziś Polska i patriotyzm.
„Sztandar”, który dotychczas wzbogacał jedynie fizyczną wersję nominowanego do nagrody Fryderyka albumu „Chory na Polskę”, wkracza do świata cyfrowego. Od teraz fani będą mogli posłuchać utworu na swoich ulubionych platformach streamingowych.
„Sztandar” to jedna z tych piosenek, które na ostatniej płycie Dr Misio podejmują rozmowę na temat tego czym dla nas jest dziś Polska i patriotyzm. A jest ich na albumie „Chory na Polskę” kilka. W „Sztandarze” ten temat zderza się ze skomplikowanymi relacjami pomiędzy mężczyzną i kobietą. Tyle tylko, że tu dość ironiczny przekaz ubrany jest w ostre gitarowe granie.
fot. materiały prasowe
To jednak nie jedyna niespodzianka przygotowana przez zespół. Wraz z premierą singla, światło dzienne ujrzał nowy teledysk autorstwa Wojtka Szustera, zrealizowany przez jego ekipę z Gdyńskiej Szkoły Filmowej. Oglądając klip oglądamy nasze rodziny, sąsiadów, nas samych… „Sztandar” nie tylko w warstwie tekstowej i muzycznej, ale również wizualnej staje się opowieścią o naszej tożsamości.
Arek Jakubik o albumie:
To jeden z pierwszych numerów, który powstał na płytę „Chory na Polskę”. Najbardziej siedzi mi w głowie charakterystyczny dla tej piosenki „królewski chór wujów”. Pamiętam, że nagrywaliśmy go stojąc dokoła mikrofonu w Boogie Town Studio w Otwocku. Wyglądało to dosyć zabawnie. Dziesięciu facetów razem z Maćkiem Wasio, producentem muzycznym tego kawałka, próbuje śpiewać basem „aaa aaa aaa aaa”. A basami no nie jesteśmy. Ciężko było utrzymać powagę, co chwilę ktoś się gotował i trzeba było powtarzać. Cały numer oprócz tegoż chóru nagrywaliśmy na setkę. Tę energię mam nadzieję tu słychać. Lubię mroczny klimat tego kawałka. Na koncertach mocno rozbudowaliśmy partie instrumentalne, a w roli głównej pojawia się… akordeon.
„Chory na Polskę” został nominowany do prestiżowej nagrody Fryderyka w kategorii Album roku Rock. Ta płyta to opowieść o naszych czasach, łącząca w sobie poruszające teksty z miksem gatunków. W tym muzycznym eklektyzmie Dr Misio nie traci nic ze swego charakterystycznego stylu – brudnego, energetycznego, szorstkiego i nostalgicznie melodycznego. Nominacja to zasłużone uznanie dla artysty i wyjątkowego dzieła, które nie tylko porusza, ale również inspiruje i wnosi nową jakość na polską scenę rockową.
Album, który zdobył serca fanów i uznanie Akademii Fonograficznej, jest dostępny zarówno na nośniku CD, jak i w formie winylowej.
