Świeża odmiana popu. Jay Hofman z nowym utworem „I Can’t Sing” [RECENZJA]

“I Can’t Sing” to singiel Jaya Hofmana zwiastujący jego nową płytę zatytułowaną “Commentarium de Paradiso”. Będzie to czwarty album studyjny wokalisty.

Jay Hofman twórczo wykorzystuje wcześniej zdobyte doświadczenie i powraca z nową propozycją, która mieści się w szeroko pojętym popie. I słychać, że w takiej przestrzeni artysta czuje się doskonale, kolejny raz potwierdzając, że ma własną wizję na tego rodzaju formę wyrazu artystycznego. „I Can’t Sing” to świeży utwór, który posiada lekką, nieprzeładowaną od strony aranżacyjnej strukturę muzyczną. W tym przypadku wystarczyło umiejętnie połączyć ze sobą kilka elementów, żeby zrodziło się coś faktycznie interesującego.

fot. materiały prasowe

Dlatego sama kompozycja wypada całkiem dobrze, tym bardziej, że nie została rozbudowana na kanwie zbyt oczywistej rytmiki – raczej dostaliśmy puls, który rozbudza całość, wyzwalając przy tym pozytywną energię. Dzięki temu odnajdziemy w tym utworze element przebojowości, ale bez nachalnego podtekstu, tworzącego coś nadmiernie pospolitego.

Słychać, że wokalista wie, co chce osiągnąć, nie tylko poprzez ukształtowanie muzyczne, ale także warstwę liryczną. W tekście, Jay puszcza oko do słuchacza, pokazując przy okazji, że ma dystans do siebie i swojej działalności artystycznej. Nagranie piosenki, w której wokalista „twierdzi”, że nie umie śpiewać jest odważnym wyznaniem, ale tak naprawdę chodzi o wcześniej wspomniany dystans. A wziął się on stąd, że Hofman słyszał od recenzentów, że „z tym śpiewaniem mogłoby być lepiej”, stąd taki przekaz oparty na punkcie wyjścia, wynikającego już z samego tytułu – „I Can’t Sing„. Poczucie humoru w tym przypadku było najlepszym rozwiązaniem, które w takim kontekście rzuca pozytywne światło na jego nową propozycję. To właśnie doskonały przykład na to, jak swoje słabości (przynajmniej w rozumieniu niektórych) przekuć na wartość tego, co się tworzy. I faktycznie tak się stało.

Dlatego nawet jeśli możliwości Jaya Hofmana nie są bardzo duże, to jako wokalista potrafi poruszać się w obszarze muzycznym, który jest mu bliski. Do tego dochodzi przyjemne flow, płynące wraz ze sprawnie poprowadzoną kompozycją. Właściwie dostaliśmy dobry popowy numer, będący miłym akcentem na zbliżający się koniec lata.

[rec. Łukasz Dębowski]

*****

“Jest to bardzo lekka kompozycja pisana trochę żartem a trochę na serio. Jako tekściarz bardziej niż wokalista, zdarzyło mi się słyszeć od recenzentów, że z tym śpiewaniem mogłoby być lepiej! Pomyślałem sobie “mówi się trudno”, i że można z tego zrobić piosenkę :)” – jak informuje wokalista i dodaje:

“Ja z zasady raczej nie umiem za bardzo opowiadać o swoich uczuciach, więc piszę o tym teksty piosenek. Wszystko byłoby cacy, gdyby nie fakt, że teraz przydałby się fajny wokal, aby to wyśpiewać. No i tu jest “pies pogrzebany”!”.

Piosenka została wyprodukowana na przełomie lutego i marca tego roku w Anglii, w zaciszu Knutsford, Cheshire, przez Chris’a Hughes’a z Oscillate Recordings. Teledysk do utworu pojawi się już 17 września.

“Do realizacji teledysku zaprosiłem fajne kreatywne osoby (znane mi wcześniej, a także nowo poznane poprzez konkurs zorganizowany na aktorskich platformach). W klipie zobaczymy aktorów, DJa, piosenkarzy, tancerzy, bloggerów, komedianta, którzy za zadanie mieli sfilmować swoją reakcję do piosenki w różnych sytuacjach. Wyszło fajnie.” – Jay Hofman

Słuchaj utworu “I Can’t Sing” w serwisach cyfrowych: https://songwhip.com/jayhofman/i-cant-sing

 

Leave a Reply