“Kwiaty wiśni” to premierowy utwór młodego wokalisty – Sebastiana Krupy. Do wykonanego a capella singla powstał teledysk.
Zaskakujący pomysł wykorzystania głosu jako instrumentu nadał „Kwiatom wiśni” specyficznego klimatu. Tym samym Sebastian Krupa postawił na bardzo przestrzenną propozycję, która nosi w sobie wymiar poetycki. Przeplatanie się poszczególnych elementów, tworzących wymiar „muzyczny”, staje się tłem do opowiedzenia pewnej historii. Te nałożenia na siebie linii wokalnych, będących fundamentem całości, tworzą obraz niezwykle intrygującej specyfiki, czegoś oryginalnego, tym samym zupełnie nienoszącego śladów komercyjnych.
fot. materiały prasowe
To nie jest utwór, który mógłby trafić do rozgłośni radiowych, jego wykonanie nie będzie też łatwe na koncertach, ale to właśnie staje się siłą tak skonstruowanej propozycji. Indywidualizm twórcy odgrywa więc tu ogromną rolę. Jeśli chodzi o przekaz i jakże ważną interpretację, to artysta w pełni sobie poradził, nadał wręcz temu utworowi charakteru, wydobytego z własnej wrażliwości.
Sam tekst o miłości może nie jest najmocniejszą siłą, ale samo wykonanie sprawia, że staje się on znamienny, a przez to jakościowo dojrzały. Jest w tym niewspółczesny element romantyczny, wyciągnięty jakby z odległej epoki, co potwierdza nienaśladowczy styl Sebastiana. Być może lepsza produkcja pozwoliłaby wyłuskać z tego utworu jeszcze więcej, ale biorąc pod uwagę, że wokalista sam wszystko zrealizował, to należy docenić jego pracę.
Na pewno „Kwiaty wiśni” mogą być dla kogoś ważnym odkryciem, bo trzeba przyznać, że twórca stworzył niepopularną formę artystyczną, która w swej śmiałości jest interesująca. Linia melodyjna osnuta naturalnym brzmieniem głosu, służącym tu za instrument i recytacja słów zrodzonych z niewspółczesnej liryki poetyckiej, przemawia za tym utworem. Brawo za odwagę, bo pięknie zakwitła ta wiśnia. Choć trzeba dodać, że cały album nagrany w podobny sposób może okazać się zbyt trudny w ostatecznym odbiorze.
[rec. Łukasz Dębowski]
*****
Niezwykły, liryczny utwór “Kwiaty wiśni” 23-letniego Sebastiana Krupy, to wokalno-poetycka kompozycja wykonana całkowicie a capella. Utwór składa się z nachodzących na siebie, rozbudowanych linii melodycznych. Co jest intrygujące, nie są one na pierwszym planie, lecz stanowią tło do recytowanego tekstu, w którym można znaleźć elementy aktorstwa.
“Kwiaty wiśni” to romantyczny utwór, którego premiera odbyła się pod koniec kwietnia 2023 roku – w czasie, gdy kwitną kwiaty na drzewach japońskich wiśni. Teledysk do utworu został nakręcony we Wrocławiu, który aktualnie wypełniony jest pięknymi drzewami.
Utwór został napisany, skomponowany i samodzielnie wykonany przez Sebastiana Krupę – podobnie jak i teledysk. Klip został wykonany w kreatywny sposób, w pionowym formacie.
Utwór “Kwiaty wiśni” dostępny jest w serwisach cyfrowych: https://mugo.lnk.to/KwiatyWisni
*****
fot. okładka singla