Zespół Ørganek zaprezentował nową wersję utworu „Fotograf Brok”. Nagranie zrealizowano podczas koncertu „Wspólne Brzmienia: Chór Politechniki Morskiej w Szczecinie & Ørganek Project„, 24 października 2022 roku w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie.
fot. materiały prasowe
Zespół Ørganek w swojej historii niewiele razy podejmował współpracę z innymi artystami. Wyjątkiem był festiwal Męskie Granie i prowadzenie przez Tomasza Organka Męskie Granie Orkiestra w latach 2016 i 2017. Ta niewielka ilość kooperacji wynikała z braku uzasadnienia artystycznego. Zespół doskonale rozumiejąc zmieniający się świat i presję sprzedażową wynikającą z mody łączenia ze sobą kilku znanych artystów na jednym plakacie poszukiwała odpowiedniego momentu i wyzwania artystycznego. Propozycja ze strony Chóru Politechniki Morskiej w Szczecinie była dla zespołu dużym zaskoczeniem.
Tomasz Lewandowski postanowił spotkać się z dyrygentką chóru Dr. hab. Sylwią Fabiańczyk – Makuch oraz prowadzonym przez nią chórem i sprawdzić możliwości jakie może dać zespołowi Ørganek siła ludzkiego głosu. Efekt był porażający. Początkowe wątpliwości zostały szybko rozwiane i rozpoczął się etap pracy, który przyniósł efekt znacznie wykraczający ponad oczekiwania wszystkich zainteresowanych. Po koncercie Tomasz Organek rozważał nawet wstąpienie do Chóru Politechniki Morskiej, jednak dyrygentka nie mogła pozwolić, aby chór stracił na jakości i odmówiła współpracy Tomaszowi Organkowi.
Jakież było jednak jej zdziwienie, gdy usłyszała schubertowskie „Ave Maria” w wykonaniu zespołu Ørganek na jednym z ich niedawnych koncertów. Sam dobór utworu wydaje się być zaskakującym, lecz najciekawszym jest fakt, że Panowie wykonują utwór a capella! Cztery perfekcyjnie zestrojone głosy i zszokowana publiczność, oczekującą przecież mocnego uderzenia. Zaskoczyli i to w jakim stylu! Sukces tego wykonania ośmielił muzyków do dalszych eksperymentów z wykonawstwem wokalnym. Podczas kilkunastu następnych koncertów zdecydowali się w ogóle zrezygnować z instrumentów. Niestety kolejne interpretacje wokalne nie uzyskały już takiego entuzjazmu publiczności i są w zasadzie niewarte odnotowania.