sanah nie tak dawno zakończyła trasę koncertową „Bankiet Tour”, ale nie pozwala o sobie zapomnieć. Właśnie sprezentowała fanom nową piosenkę i teledysk do niej, w którym ujawniła sporo zaskakujących zdjęć z rodzinnego archiwum.
Piosenkę „płomień” fani mogli już usłyszeć w wersji koncertowej, bo rozpoczynała ona koncerty podczas wspomnianej już trasy „Bankiet Tour”.
„Wymarzyłam coś na moich piątych urodzinach” – zwierza się w utworze sanah. Marzenia miały związek z tym, co przed laty widziała w filmach. Wspomina też o tańczeniu na stołach i śpiewaniu tak dużo i często, aż traciła głos. Wyznaje odnośnie do swoich marzeń z dzieciństwa, że „ten sen choć chwilę się tlił, dziś mnie pozbawia całych sił„. Oraz że płomień marzeń „pochłonął wszystko, co dawało cień”. Czyli że jednak czasem niełatwo jest być gwiazdą takiego formatu…
Balladowa kompozycja ma autobiograficzny tekst, a w ilustrującym ją teledysku wykorzystano dużo materiałów z rodzinnego archiwum. Dzięki temu możemy podziwiać artystkę zarówno jako malutką dziewczynkę, nieco większą, w wieku szkolnym, a także już występującą na scenie i grającą na skrzypcach. W klipie jest też ujęcie sanah ze złamanym nosem.
