“Barman” to drugi utwór artysty występującego jako Mycu. Muzyczna propozycja na letnie, imprezowe wieczory doczekała się teledysku.
Okres letni rządzi się swoimi prawami, stąd w tym czasie pojawiają się wakacyjne propozycje, które mniej lub bardziej stają się interesujące, a tym samym przykuwające uwagę odbiorcy. Głównie takie kawałki mają skupiać uwagę słuchacza na dany moment, wprowadzając pozytywny nastrój, sącząc się niezobowiązująco (bezpretensjonalnie) z głośnika. Można powiedzieć, że „Barman” – artysty ukrywającego się pod pseudonimem Mycu – ma podobne zadanie. I tutaj należy zwrócić uwagę na przygotowanie takiej propozycji pod względem kompozytorskim, aranżacyjnym, a także producenckim. Wiele piosenek stworzonych według jakiegoś określonego szablonu nie spełnia w tym zakresie podstawowych założeń.
fot. materiały prasowe
W końcu robiąc imprezowy numer w klimacie taneczno-popowym należy zadbać o jakość, co w przypadku takiego utworu jest podstawą do budowania jego „funkcjonalności” (czysto rozrywkowej, ale jednak). Stąd „Barman” broni się solidnym wykonawstwem, gdzie letni, pozytywny vibe przejmuje dowodzenie, choć tak naprawdę to Mycu kieruje nim tak, żeby stał się on spójny z jego wizją artystyczną. Dlatego nie budzi się w nas zakłopotanie, że coś jest z tym kawałkiem nie w porządku. Wręcz tak skonstruowana kompozycja zachęca nas do chwilowego oderwania się od rzeczywistości.
Twórca stworzył numer, który jest skierowany do określonego słuchacza w dosyć popularnej stylistyce, przyjemnie wpisującej się w obecną porę roku. Nie należy szukać w tym głębokiego artyzmu, a raczej chwili zapomnienia lub wprowadzenia w pozytywny nastrój. Czekamy na kolejne propozycje debiutanta, a tymczasem po prostu bawcie się dobrze! Przy tej okazji warto także docenić wytwórnię Hypsteria Records, która umiejętnie dba o swoich artystów.
*****
Wśród artystów Hypsteria Records debiutuje nowy, męski głos – Mycu. Po pierwszym singlu „Do mnie”, czas na kolejny – „Barman” porwie Was do zabawy w rytmie disco.
O czym śpiewa? Pozytywny przekaz zawsze w cenie – Mycu zaraża pozytywną energią i czerpie garściami z każdego dnia.
Po tym pandemicznym okresie każdemu z nas należy się trochę pozytywnych wibracji i siły do działania. To właśnie chcę przekazać za pośrednictwem „Barmana“ – opowiada wokalista – Chciałbym, żeby ludzie znów działali, cieszyli się życiem, czuli wolność na parkiecie i na co dzień, byli szczęśliwi. Moje zasoby dobrej energii są wystarczające, by dzielić się nią z innymi – dodaje.
„Barman” powstał we współpracy z Jonatanem Chmielewskim. Za teledysk odpowiada I.G.S. PRODUCTION. Całość powstaje w muzycznej stajni Hypsteria Records.
Mycu – dziecko90’s, znad morza przeniósł się najpierw do Berlina, później do Warszawy. Nutkę i klimat tych czasów da się wyczuć w jego piosenkach. Muzykę i taniec ma w genach. Brał udział w wokalnych show: “Od przedszkola do Opola”, “Szansa na sukces” i niemieckim Idolu “DSDS”. Mówi osobie, że jest pozytywnie zakręcony i ma dużo dobrej energii, którą chce się dzielić i przekazać słuchaczom. Jego najnowszy singiel “Barman” powstał we współpracy z Jonatanem Chmielewskim. To lekka, przyjemna propozycja na drugą połowę lata. Na spotkania ze znajomymi, na ciepłe wieczory… „do pobujania przy drinku z palemką”.
Utwór „Barman” dostepny jest w serwisach cyfrowych: https://e-muzyka.ffm.to/mycubarman
fot. okładka singla