28 lipca 2018 roku opuściła nas Kora. Michał Pepol, autor płyty „Kora ∞”, publikuje kolejny singiel zatytułowany „Nirvana Kory”, którym uczcił pamięć artystki.
Jak mówi Kamil Sipowicz: „Kora byłaby pewnie zaskoczona, a zarazem szczęśliwa, że jej twórczość została w tak szlachetny sposób wykorzystana. I że może na nowo żyć w pośmiertnej nieskończoności.”
„Nirwana Kory” to jest sto procent Kory w Korze, sama Kora i tylko Kora. To przypadek, choć może zadziałała tu jednak jakaś „hoża mojra”, bo jest to ósmy utwór na płycie „Kora ∞”, zbudowany z ośmiu utworów Maanamu, a wiemy jak wiele ósemek było ważnych w życiu i po śmierci artystki.
fot. materiały prasowe
Za to zupełnie nieprzypadkowy jest tytuł nadchodzącego albumu „Kora ∞”, którego premiera zaplanowana jest na 31 sierpnia nakładem wydawnictwa Agora Muzyka.
Do utworu powstał teledysk w oparciu o nigdy niepublikowane prywatne nagrania wideo z wakacji w meksykańskim Cancun w latach 90-tych z archiwum domowego Kamila Sipowicza. Autorem klipu jest Paweł Bownik.
Archiwalia: wokale Kory z 24-śladowych taśm studyjnych do płyt „Klucz” i „Hotel Nirwana” zespołu Maanam z następujących piosenek: „Jeszcze jeden pocałunek”, „Taczi tacz”, „Mały człowieku”, „Ty tęsknoto”, „Mama (Najprościej żyje się w marzeniach)”, „Chińskie morze”, „Hotel Nirvana”, „Mandragora” (© Kamiling).
Michał Pepol – wiolonczelista, współzałożyciel Royal String Quartet, producent, autor muzyki teatralnej, psychofan Kory – Michał Pepol, korzystając z prywatnych, nigdy nie wydanych materiałów fonograficznych Kory Jackowskiej, przepuścił je przez własną muzyczną wyobraźnię.