“Euforia” to kolejny singiel w bluesowo alternatywnym klimacie projektu MAN’iek. Utwór w obecnej sytuacji ma słodko-gorzki wymiar. Przewrotny tytuł “Euforia” nie oznacza radości a wręcz przeciwnie.
“Euforia” wyraźnie różni się od wcześniejszych propozycji zespołu MAN’iek, choć wciąż łatwo wyczuć w niej bluesowego ducha, który zawsze był główną składową ich dokonań. Tym razem duet postawił na głęboko zakorzenioną elektronikę, odnoszącą się w podtekście do lat 80. Wykorzystał jednak jej klimat w dzisiejszy sposób, nadając całej piosence bardziej współczesnego wymiaru. Przy tej propozycji okazało się, że MAN’iek umiejętnie potrafi na szerszą skalę łączyć tradycję z nowoczesnością, za każdym razem pozostając w zgodzie z własnymi zapatrywaniami artystycznymi.
fot. materiały prasowe
Jeśli chodzi o przekaz ukryty w tekście, to jego znaczenie nabiera dziś nieco innej wymowy. Okazuje się, że pozornie lekka opowieść może nieść głębsze przesłanie, przez to pewien uniwersalizm staje się mocniej zaznaczony (“euforia z moich snów, ten dzień przyjdzie, będę tu“). Melodyjny wydźwięk tej propozycji posiada w sobie również bardziej hipnotyczne elementy, które uwidaczniają się w niestandardowo zaprezentowanych refrenach. “Euforia” pokazuje również, że zespół otwarty jest na poszukiwania różnych rozwiązań muzycznych, intensyfikujących ich tożsamość. To przy okazji dobra propozycja dla rozgłośni radiowych, które nie powinny mieć oporów z prezentowaniem takiej muzyki w znacznie szerszym zakresie. W końcu MAN’iek wciąż czeka na większe zainteresowanie, co powinno w końcu przyjść, bo zdecydowanie na to zasługują.
*****
Kawałek jest refleksyjny i ironicznie słodko gorzki. Jednocześnie to bajkowo rozmarzony utwór, ejtisowe brzmienia w oldschoolowym wymiarze z nowoczesnym pulsem i bluesowym przesłaniem. Teledysk promujący utwór, to debiut reżyserski Andrzeja Michalskiego, aktora młodego pokolenia znanego m.in. z „Barw Szczęścia”.
MAN’iek (duet Marian Macioł / Tomek Szczęsny) to autorski projekt, spojrzenie na świat w bluesowym wymiarze i współczesnej estetyce, ale też koncertowych nawiązań do brzmień lat 90.
Niezwykłe brzmienie tego projektu to efekt połączenia klasycznych bluesowych założeń we współczesnych aranżacjach.
W jego skład wchodzą Marian Macioł – akustyk, muzyk, przyjaciel i dobry duch środowiska bluesowego oraz Tomek Szczęsny – muzyk, gitarzysta w autorskim i bardzo osobistym wymiarze.
Marian Macioł to prawdziwa kopalnia różnych branżowych historii, swego czasu nagłaśniał Tinę Turner i ZZTop, a Lecha Janerkę w wojsku namówił do gry na basie. Część z nich od lat krąży po Polsce, inne zostaną dopiero odkryte przez szerszego odbiorcę w związku z planowaną książką i premierowym wydawnictwem.
Man’iek definiuje bluesa w nowym wymiarze i robi to w sposób charakterystyczny, nowatorski i przebojowy, zmieniając estetykę wyrazu klasycznych form, zaskakuje, ale pozostaje sobą. To mocny przekaz i oryginalny wrażliwy vibe.
*****
Muzyka: MAN’iek Scenariusz i reżyseria: Andrzej Michalski
Zdjęcia i montaż: Tomasz Lis Postprodukcja: Paweł Urbanowicz