Polski basista mieszkający w Niemczech, Sławek Semeniuk zaprezentował drugi album zatytułowany “Slavic Horizons”. Poznajcie naszą recenzję tego wydarzenia.
“Slavic Horizons” jest drugą autorską płytą z muzyką Sławka. Muzyka na niej jest kontynuacją pierwszego albumu “Synthdrome”, wydanego latem 2014 roku.
Recenzja płyty „Slavic Horizons” – Sławek Semeniuk (2022)
Fani kompozycji tego basisty długo, bo aż osiem lat, musieli czekać na jego solowy powrót. Choć artysta nie spędzał czasu bezczynnie przez ten czas, to z pewnością ucieszył słuchaczy wydawnictwem zrealizowanym w styczniu tego roku. „Slavic Horizons” to kontynuacja pierwszego albumu Sławka Semeniuka. Przyjrzyjmy się bliżej temu albumowi.
„Slavic Horizons” liczy sobie 11 kompozycji autorstwa Sławka. Semieniuk ukończył Akademię Muzyczną w Maastricht (Holandia), a na stałe zamieszkuje w Niemczech – oba te czynniki z pewnością przyczyniły się do zawarcia wielu międzynarodowych muzycznych przyjaźni. Kompozytor i basista wyselekcjonował dla swojego najnowszego materiału wyjątkowy zespół w składzie: Ulf Stricker – perkusja, Moritz Schippers – klawisze, Thorsten Praest – gitary, Greg Torunski – saksofon tenorowy, Lukas Kuban – instrumenty perkusyjne oraz Kasia Pluta – wokal.
Autor wraz z zespołem częstuje nas najsmaczniejszym wydaniem jazz fusion z nutą słowiańskich smaczków. Tytułowe nawiązania do folkloru słowian nie są jednak jedynymi wpływami, które da się usłyszeć – w ucho wpadają także funkowe brzmienia, czy pokrewieństwo z rockiem progresywnym. Całość zatapia słuchacza w opowieść, której centrum, mimo wielu wielobarwnych bohaterów, jest narrator spajający głosy ogółu. Mowa naturalnie o linii basu, która dla „Slavic Horizons” jest sercem. Utworem, który najmocniej zapadł mi w pamięć jest numer czwarty z albumowej listy. „Glass Puzzle” okraszony został saksofonowym refrenem, który sprawia, że utwór stoi o krok bliżej folkowych pieśni.
„Slavic Horizons” jest propozycją dla wszystkich, którzy cenią sobie spójne treści muzyczne, nie tracące przy tym swojego indywidualnego charakteru. Album przy każdym kolejnym odtworzeniu odkrywa przed słuchaczem nowe, niedostrzeżone wcześniej niuanse, a przy tym za każdym razem wnosi powiew świeżości.
Daria Trojanowska
*****
Posłuchaj oficjalnego zwiastuna płyty:
https://soundcloud.com/slawek-semeniuk/slavic-horizons-medley
https://polskaplyta-polskamuzyka.pl/2022/01/25/slawek-semeniuk-prezentuje-album-slavic-horizons/
Jedna odpowiedź do “Folklor dla spostrzegawczych – album „Slavic Horizons” Sławka Semeniuka [RECENZJA]”