Czas na „VIGZĘ”! Maya Krav powraca z premierowym utworem

Maya Krav powraca z kolejnym singlem. “VIGZA” to utwór artystki, który wyraźnie przełamuje dotychczasową formę jej dokonań, choć wciąż został zachowany klimat muzyki elektronicznej. Oficjalna premiera miała miejsce 26 listopada.

Pomimo wyraźnego pulsu charakterystycznego dla muzyki klubowej, tym razem dostaliśmy mocniej zarysowane dźwięki gitary, które uzupełniają się z rytmiką perkusji. Dzięki temu artystce udało się przełamać dotychczasową formułę swojej twórczości, wpuszczając do „VIGZY” więcej energii wyzwolonej z brzmienia żywych instrumentów. Ma to duże znaczenie w takim określaniu pewnej wizji artystycznej, która wymyka się łatwej klasyfikacji. Jednocześnie Mayi Krav udało się zachować pewien styl, wyraźną rozpoznawalność, określającą jej kolejne dokonania artystyczne.

fot. materiały prasowe

Warto dodać, że coraz bardziej rozbudowana konstrukcja utworów, to także wynik jej współpracy z perkusistą Igorem Lotem, którego mogliśmy poznać podczas koncertu w Boguszowicach (do obejrzenia na YouTube). Cieszy fakt, że Maya nie zamyka się w pewnym przedziale muzycznym, dając też upust własnym możliwościom jako gitarzystka. Sama kompozycja jest doskonale wyważona, a poprzez charakterystyczną rytmikę i klimat, zaraża żywotnością (doskonale określona dynamika). Wciąż w tle pobrzmiewa elektronika czerpiąca z lat 80., jednak cała konstrukcja wychyla się daleko poza określoną specyfikę, którą łatwo byłoby umiejscowić w czasie. Tym bardziej, że produkcja mówi nam, że ważne jest to, co tu i teraz. Maya Krav nie przestaje zaskakiwać i z pewnością nie jest to jej ostatnie słowo, gdyż artystka sukcesywnie oddaje słuchaczom kolejne propozycje muzyczne. Za każdym razem jednak stawia duży krok do przodu. I o to chodzi.

*****

VIGZA” wzięła się ze słowa “wixa”, które może być opisywane jako wstąpienie w nowy wymiar rzeczywistości. Pomimo, że jest najczęściej używane w trakcie techno imprez, to jest również stosowane jako określenie emocji, między innymi euforii, która nie pozwala człowiekowi zapomnieć o najbardziej magicznych przeżyciach. I takie odczucia wzbudza ta piosenka.

Jest to pierwsza piosenka, której głównym instrumentem jest gitara z perkusją, a jednak zachowuje swój elektroniczny klimat.

Maya Krav, czyli Maja Krawczyk jest kompozytorką, autorką i producentką muzyki elektronicznej, która nie boi się eksperymentować z brzmieniami.

Od najmłodszych lat nie umiała rozstać się z gitarą, ale odkąd poszła na studia, znalazła pomysł na siebie zagłębiając się w tajniki produkcji muzycznej oraz syntezatorów. Energiczna i pewna siebie solistka dodaje każdej ze swoich piosenek szczyptę brokatu. Jej remix “Miło Było Pana Poznać” Mery Spolsky został doceniony przez samą autorkę oryginału! Na co dzień studiuje Dziennikarstwo i Komunikację Społeczną w Katowicach. Zadebiutowała w zeszłym roku wydając singiel “Deep&High”, a każda z jej piosenek jest obdarzona szczyptą brokatu. Do tej pory miała okazję m.in. supportować Sanah na wydarzeniu “Siła Jest Kobietą”. Pochodzi ze Śląska, a każdy jej koncert jest niezwykłym świetlnym i imprezowym show. Na YouTube dostępny jest jej koncert zrealizowany w rybnickim Domu Kultury w Boguszowicach. Na perkusji wspierał artystkę Igor Lot.

Singiel dostępny w serwisach cyfrowych: https://ffm.to/MayaKravVIGZA

 

Leave a Reply