Po dwóch mini albumach i ogromnym sukcesie singla „Zero Calorie Cookie”, Marie powraca z pierwszym singlem promującym jej debiutancki album – i to w walecznym stylu. A może tanecznym? „Walc (Amen, Papa)” różni się od utworów z ostatniej EPki. To nowy rozdział w twórczości wokalistki.
Marie, „Cafe Mari”. Artystka wraca do odsłony, którą pokazała nam przy premierze swojej pierwszej EP – mocny, nawiązujący do drillu beat autorstwa producenta Adama łączy się z charakterystycznym rytmem walca i jasnym, dziewczęcym wokalem Marie, tworząc nowy, świeży wymiar muzyki popularnej.
fot. Paweł Miśko
Premiera albumu zapowiedziana jest na początek przyszłego roku.
„To jeden z moich ulubionych utworów. Mam słabość do takich eleganckich brzmień” – mówi autorka. „Uznałam, że będzie świetnie połączyć taką mroczniejszą koncepcję z czymś nieco słodszym – to wcale się nie gryzie, a wręcz idealnie uzupełnia.”
„Mam przyjemność zaprezentować Wam teledysk do najnowszego singla – “Walc (Amen Papa)”, promującego moją nadchodzącą płytę. Mam nadzieję, że Wam się spodoba! Zarówno sam utwór, jak i teledysk są wstępem do historii, której kolejne fragmenty będziemy pokazywać Wam z następnymi premierami.”
O Marie:
Słodycze, słodycze, jeszcze trochę trochę słodyczy, zbłąkane niecenzuralne słówka, a jako wisienka na torcie – podteksty, wplatane w utwory z zaskakującą lekkością. Marie, jedna z najciekawszych wokalistek na polskiej scenie muzyki popularnej, stała się postacią coraz odważniej pukającą do drzwi polskiego mainstreamu.
Marie rozpoczęła działalność w roku 2020, wypuszczając pod szyldem thecutestlabel debiutancką, energiczną EP „Candybar”, a kilka miesięcy później – o wiele spokojniejszą i stonowaną EP „Cafe Mari”, z której pochodzi jeden z niekwestionowanych hitów tegorocznych wakacji – utwór „Zero Calorie Cookie”. Utwór „Zero Calorie Cookie” odbił się szerokim echem w serwisach społecznościowych, aplikacji TikTok, oraz Twitchu, jak i radiach takich jak Trójka czy ESKA. Teledysk do utworu zdobył ponad 10 000 000 odtworzeń w serwisie YouTube.
*****
fot. Paweł Miśko