Leski z nowym singlem “Planszówki”. Białoruski post-punk, wino i gry planszowe nie dla dzieci

“Planszówki” to piosenka o intymnych wieczorach spędzonych przy ulubionych grach i zmysłowej muzyce, kiedy wszyscy już śpią. To też najnowszy singiel Leskiego z jego ostatniej płyty “Supersam”.

Reguły w tradycyjnych grach towarzyskich są proste i przewidywalne. Trudniej jest w relacjach damsko-męskich. Tutaj nie rzucasz kostką, a zasady zmieniają się szybciej niż pierwsze okrążenie – uśmiecha się Leski.

fot. materiały prasowe

Zależało mi na zbiorze abstrakcyjnych symboli ubranych w prostą animację. Od razu pomyślałem o Jędrzeju Guziku, z którym pracowałem już przy kilku projektach, np. klipie do utworu “Bliżej”, opartym właśnie o metaforyczne detale. Umówiliśmy się, że będzie to równie prosta i pikantna narracja jak proste i pikantne powinny być relacje między mężczyzną a kobietą. Chciałbym, aby chociaż 10% oglądających zwróciło uwagę na szczegóły w tekście, ale też w animacji, którą stworzył Jędrzej. Nadal mamy tam sporo niedopowiedzeń, ale dopóki nie wszystko jest jasne, kostka nadal jest w grze – mówi Leski o utworze “Planszówki”.

Co ciekawe, Leski nie wszedł do studia z gotowym tekstem. – Dzieci kiedyś zapytały, dlaczego piszę teksty, skoro mogę je po prostu mówić. Ten niepozorny zryw wziąłem bardzo serio i tak zacząłem po prostu stawać przed mikrofonem, bez kartki z tekstem – dodaje.

“Planszówki” pochodzą z  trzeciego studyjnego albumu Leskiego o symbolicznym tytule “Supersam“. Wydawnictwo zapowiedziały cztery single – “Nie chcę zmieniać nic”, “Supersam”, “Chiny” oraz “Składak”, które pokazały, że artysta wraca do muzycznych korzeni, zostawiając jednocześnie miejsce na eksperymenty. Leski opisuje w tekstach codzienność, pokazując, że czasem w najbardziej zwyczajnych sytuacjach (np. podczas zakupów w sklepie) mogą rodzić się najgłębsze refleksje.

“Supersam” to intymny i szczery album, który jest efektem nie tylko pandemicznych doświadczeń i przymusowej izolacji ale również ukłonu w stronę wspomnień z dzieciństwa. Leski cały album, stworzył w swoim domowym studio. Jest on nie tylko autorem tekstów i warstwy muzycznej, ale odpowiada również w całości za jego produkcję. Roi się w nim od charakterystycznych dla niego neo-folkowych dźwięków, połączonych z elektronicznymi beatami i synthpopowymi melodiami.

 

Leave a Reply