“Zegar Tyka” to pierwszy singiel projektu Bert Gra, do którego powstał teledysk. Warto posłuchać tej nieoczywistej opowieści muzycznej, która ukazała się pod naszym patronatem medialnym.
Należy cenić songwriterów, którzy mają konkretną wizję swojej muzyki. Tak też jest z artystą, który przedstawia się jako Bert Gra. I choć w skład projektu wchodzi kilku muzyków, to pomysł zrodził się w głowie lidera, który naprawdę nazywa się Bertrand Abramczyk. Na pierwszy plan wysuwa się organiczne brzmienie gitary, oparte na wyraźnej rytmice, która dodaje tej propozycji niemałej przebojowości. Jej charakter wykracza jednak poza oczywistą konwencję gitarową, stając się melodyjnym i na swój sposób porywającym utworem, który zostaje z nami na dłużej po kilkukrotnym przesłuchaniu.
grafika – Mariusz Sawiński
Prosta forma piosenki wzbogacona została delikatnymi smaczkami, pulsem basu i odrobiną dźwięków syntezatorowych. Niemniej to wciąż bardziej delikatna „przyśpiewka” niż do bólu przewidywalna, rozbuchana do granic możliwości piosenka mieszcząca się w szeroko pojętym popie. Jej niszowa specyfika pozostaje w ścisłej symbiozie z przyjemnym wokalem, co stanowi o indywidualizmie projektu, który już na tym etapie twórczym łatwo dostrzec. Jest w tym utworze pewien puls, potrafiący przyciągać naszą uwagę. Z jednej strony jest przyjemnie, ale z drugiej na tyle absorbująco, że „Zegar Tyka” zachęca do dalszego śledzenia przyszłych poczynań artysty.
*****
Numer napisałem pewnego samotnego poranka, niedługo po mojej przeprowadzce do Warszawy. Wziąłem gitarę i leniwie zacząłem grać – tak powstał pierwszy riff. Dołączyłem do tego bas i prosty bit. Podłączyłem niedługo później mikrofon – nucąc pierwsze „Zegar Tyka” i melodię zwrotki. Nieco później dodałem syntezatory i różnego rodzaju smaczki. Okazało się, że nastrój świetnie nadaje się do przemyśleń, które we mnie kłębiły się – związanych z życiem w dużym mieście, którego wcześniej nie znałem. – jak informuje artysta i dodaje:
Inspiracje tutaj były różnorodne – oczywistą wydaje się chociażby Podsiadło i jego „Małomiasteczkowy”, z drugiej strony indie-rock – gitara w referenie – połączona z funkującym sznytem – wszak uwielbiam stare numery funky czy disco. Ważne dla mnie było stworzenie nieco leniwej, monotonnej harmonii i dynamiki numeru – naśladującej ten codzienny, schematyczny bieg życiowej gonitwy. Złamałem też rytm utworu, przez sekcję rytmiczną i szeptane dośpiewki, które w refrenie idą trochę „pod włos”.
*****
“Nazywam się Bertrand, a mój projekt Bert Gra. Gra słów i rytmu, zabawa klimatem. Projekt, który powstał w czasach zarazy jako odskocznia od szarej – zdalnej – rzeczywistości i promyk nadziei w pokręconym świecie. Ma swoje początki jednak wiele lat temu, kiedy grałem w różnych zespołach i projektach – studenckich, rockowych ale nie tylko – gdzie byłem wokalistą i pisałem teksty. W międzyczasie komponowałem również swoje utwory. W pandemicznej rzeczywistości w końcu zdecydowałem się na grę i postanowiłem spiąć projekt w całość – w wirtualną formę życia. Inspiruję się muzyką polską – sceną popową i alternatywną – jak chociażby Krzysztof Zalewski, Dawid Podsiadło, zjawiskami kulturowymi takimi jak Męskie Granie, ale też gwiazdami zagranicznymi jak np. Imagine Dragons czy grandson. Cenię w muzyce nowoczesny, elektroniczny sznyt, dobry beat i funkowy vibe, a z drugiej strony gitarowe granie i klasyczne, piosenkowe, proste formy. Tym jest właśnie Bert Gra – moją własną muzyczną grą, do której zapraszam teraz Ciebie.”
*****
Muzyka i tekst – Bertrand Abramczyk
Gitara – Michał ‘Bateria’ Bagiński
Bas – Krystian Zemanowicz
Produkcja i aranżacja – Bertrand Abramczyk, Michał ‘Bateria’ Bagiński, Krystian Zemanowicz
Realizacja, mix i mastering – Michał ‘Bateria’ Bagiński – BAT Studio
fot. Radosław Zawadzki