„Źródło to druga zapowiedź debiutanckiego albumu „Prześwit”, niezwykle zdolnego kompozytora młodego pokolenia – Piotra Paduszyńskiego. Płyta ukaże się 20 listopada 2020.
Kompozycje, które tworzy na fortepianie, są określane jako muzyka ilustracyjna oraz filmowa. Muzyka Piotra otrzymuje coraz więcej dobrych recenzji, nie brakuje opinii, że rodzi się „kolejny niepowtarzalny styl”. Wkrótce pojawi się także nasza recenzja jego debiutanckiego albumu.
Utwory, które znajdą się na płycie zostały nagrane w studio Leszka Możdżera, a następnie zmiksowane przez Ignacego Gruszeckiego (studio Monochrom).
fot. Jerzy Wypych
Realizacją nagrań zajął się brat Piotra – EEMEE.
„Źródło” opowiada o wewnętrznym przebudzeniu i trwającej całe życie podróży. Nieważne czy nazwiemy to poszukiwaniem prawdy, Światłem czy zwyczajnie chęcią lepszego życia. Nazywamy to różnie – i dobrze, bo każdy z nas jest inny. To podróż, w której często się błądzi i w której kluczem jest przyglądanie się samemu sobie. Czasem jesteśmy na tyle wciągnięci w grę otaczającego świata, że zapominamy, jak naprawdę chcemy żyć i czego nauczyliśmy się jako dzieci. Symbolem tytułowego Źródła jest tętniące życiem drzewo, zawierające pierwotną mądrość.
*****
Piotr Paduszyński jest pianistą i kompozytorem młodego pokolenia. Pochodzi z Żar, jednak od 2016 roku jest związany z Wrocławiem, gdzie oprócz solowego projektu współtworzy zespół Älskar. Jest Laureatem V Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego WroClavile.
Choć z wykształcenia jest inżynierem matematyki stosowanej, to swoją przyszłość wiąże z muzyką.
„Gram o ludziach. O tym, co nieuchwytne między nimi, co nie daje się ubrać w słowa, ale ma swoją barwę, zapach i dźwięk. Gram o emocjach, ale nie tych, które chcemy pokazać światu – gram o takich, do których trudno się przyznać, które zakorzeniają się w człowieku gdzieś głęboko i wracają w chwilach intymności, samotności i konfrontacji ze sobą samym. Inspiruje mnie wola – czy to wola życia, czy walki – czasami z przeciwnościami losu, a czasami z własnymi słabościami i ze swoim wyobrażeniem o świecie. Inspiruje mnie tkwiąca w ludziach iskra, która zawsze pcha nas do przodu, każe nam wstać i próbować. Gdy gdzieś wokół siebie uchwycę tę iskrę, zaczynam pisać o niej historię. Historię, którą każdy może zrozumieć, ponieważ muzyka przekracza bariery językowe, etniczne i światopoglądowe” – mówi Piotr Paduszyński o swojej twórczości.
fot. Jerzy Wypych