Janek Traczyk po premierze singla „Na miłość przyjdzie czas” wypuszcza kolejny. Utwór „Bezpieczny ląd” zapowiada jego debiutancką płytę pt. „Nadal jestem”.
„Bezpieczny ląd” to utwór napisany przez Janka podczas lockdownu i zainspirowany historią dobrej znajomej. Nowy utwór wprowadza słuchaczy w estetykę jego debiutanckiej płyty pt. „Nadal jestem” zarówno w warstwie muzycznej jak i wizualnej. Album został wyprodukowany przez Marka Dziedzica i ukaże się 27 listopada 2020 r. nakładem wytwórni MTJ.
Swobodna opowieść o emocjach w towarzystwie mocnej czerwieni i nowoczesne podejście do formy oraz kompozycji – tak zapowiada się wydawnictwo „Nadal jestem”.
fot. materiały prasowe
„Bezpieczny ląd” to historia o wsparciu napisana na początku pandemii, którą zainspirowała opowieść dobrej znajomej Janka przebywającej w trakcie lockdownu we Włoszech.
Utwór zapowiada pierwsze, solowe wydawnictwo artysty, który znany jest szerszej publiczności z warszawskiego Teatru Roma, gdzie wcielał się w główne role w musicalach „Piloci” oraz „Aida”, oraz programów muzycznych takich jak „Must be the Music” i „Twoja twarz brzmi znajomo”.
Płyta „Nadal Jestem” to zbiór historii zgromadzonych na przestrzeni lat. Traczyk wchodzi w świat męskiej wrażliwości i emocjonalności opowiadając o miłości, która ma wiele twarzy. Porusza tematy wsparcia w trudnych chwilach oraz radzenie sobie z dotkliwymi przeżyciami przez dostrzeganie piękna każdego dnia. Kojący głos Janka w nowoczesnych, przestrzennych aranżacjach to propozycja dla wszystkich fanów nieoczywistych kompozycji.