Szum & Fykes z premierowym teledyskiem do „Bury Me” [18+]

“Bury Me” to kolejny po “Bladewalk” teledysk promujący pierwsze wydawnictwo zespołu SZUM & FYKES – “Berave”. Mimo, iż duetowi udało się wydać już drugą mini-płytę, to priorytetem było zwizualizowanie tego właśnie utworu. Klip został zarejestrowany mastershotem.

To ważna piosenka szczególnie dla połowy duetu. Wspomnienie historii pełne pożądania – pragnienia i rozczarowania w połączeniu z intensywnie destabilizującą nadzieją to główny przekaz emocji tej opowieści.

fot. kadr z klipu

Utwór „Bury Me” to świeży utwór, oparty na porywającej transowej melodii. Połamana partia basu budzi skojarzenia z breakbeatem. To świetna, porywająca w swej elektronicznej formie kompozycja, która nie jest tylko klubowym kawałkiem, ale niesie ze sobą pewien artystyczny uniwersalizm. Duże znaczenie ma klip, będący dopełnieniem pewnej historii. Dzięki temu kawałkowi, twórczość Szum & Fykes przestaje być niszą, a staje się szerzej zaznaczonym stylem, wciąż jednak wartościowego wyrazu. Warto sprawdzić. 

*****

„Bardzo zależało nam na stworzeniu i odwzorowaniu bardzo wiarygodnej relacji dwójki kochających się osób, gdzie kluczem jest przesłanie, aby widz poczuł to co było naszym zamysłem. Chodziło o uchwycenie fabuły tak, żeby przedstawiona historia odbywała się na granicy komfortu odbiorcy. Aby miłość tutaj ukazana była prawdziwa i uporczywa, piękna i piekielna. Oglądając ten klip można kochać i nienawidzić jednocześnie”.

Koncepcję budowali wiele tygodni, ale dopiero dzięki współpracy z doświadczonym człowiekiem Krzysztofem Kujawskim, domem produkcyjnym Pełną Gębą i New Motion oraz ze Studiem Praga, wiedzieli, że to może się udać. Pomysł na zbudowanie teledysku techniką mastershot, czyli wykonując tylko jedno precyzyjne ujęcie na cały film, dodał produkcji nutę ekscytacji. Jest to bowiem wyjątkowo trudna technika, aby zsynchronizować wszystkie elementy historii zgodnie z przebiegiem piosenki. Na szczęście świetna ekipa kierowana przez producentkę Karolinę Wilamowską sprostała rewelacyjnie temu zadaniu.

„Myślimy, że ta produkcja bardzo dobrze odzwierciedla naszą estetykę. Chcemy wciąż szukać tego co intrygujące i piękne w świecie, który nas otacza, nawet jeśli to oznacza również mieszankę goryczy i tęsknoty. To ważne elementy naszej codzienności i mocno nas warunkują. Myślimy, że każdego z nas”.

SZUM & FYKES to duet wokalno-producencki, który swobodnie porusza się w tanecznych przestrzeniach elektroniki. Łączy zarówno elementy techno, house i acid z łamanymi formami szeroko pojętego breakbeatu. Efektem są melodyjne i taneczne utwory, które mocnym basem i transowym groovem wywołują u odbiorcy pożądane emocje.

Mariusz Szuplewski i Krzysztof Fajks działają na scenie elektronicznej pod różnymi aliasami od kilkunastu lat. Współtworzyli takie projekty jak: AXMusique, Pink Bazooka, RDKillers, Primitivo, Bauagan i wiele innych. Budowali wydawnictwa dla Brennnessel Rec. (label Kamp!), Karrot Komando czy PinkKong Rec.

Utwór poleca Pan Winyl i Be Your Own Label. 

Official: https://szumfykes.pl

FB: https://www.facebook.com/szum.fykes

IG: https://www.instagram.com/szum.fykes

 

Leave a Reply