„Blur” o trzecia płyta Małpy wydana po trzech latach solowej ciszy. To album osobisty, intymny, przepełniony emocjami i nieskrępowaną szczerością. W całości wyprodukowany przez Magierę. Poznajcie naszą recenzję tego krążka.
Recenzja płyty „Blur” – Małpa (Proximite, 2019)
Po znakomicie przyjętych „Kilku numerach o czymś”, a także płycie „Mówi”, Małpa zaprezentował nam „Blur”, co z angielskiego oznacza zamazać, zamglić, zatrzeć. Jako zatarcie można uznać drogę Małkiewicza.
Od stricte hip-hipowych dwóch pierwszych albumów, wyprodukowanych przez między innymi duet The Returners, nadeszła zmiana szlaku. Bynajmniej nie na popularne w ostatnim czasie trapy, a na coś w stylu alternatywnego electro/hip-hopu.
Za produkcję tym razem odpowiada Magiera, znany chociażby z współtworzenia z duetem WhiteHouse.
Na płycie gościnnie wystąpili: Sarius, z którym gospodarz nagrał numer na White House Connection, Ras – członek grupy Rasmentalism, Miodu, udzielający się w grupie Jamal oraz Bownik – młody wokalista intrygującego zespołu Bownik.
Można powiedzieć, że tematycznie – traktując rzecz powierzchownie – mamy do czynienia z podobnymi od ponad 10 lat opowieściami o przeżyciach artysty.
Słowo „powierzchownie” jest tutaj kluczem. Każdemu przybywa lat na karku, a także doświadczeń, które dają nam do myślenia, tworzą nowe historie. W wydaniu Małpy są one niewątpliwie intrygujące. Od budującej klimat „Wisły skutej lodem”, przez pobudzające „Nie wiem co będzie jutro”, aż po relaksującego „Pasażera” z gościnnym udziałem wcześniej wspomnianego Bownika.
Raper wykonuje swoją muzykę sumiennie, a co najważniejsze, czuć w niej szczerość płynącą z jego głosu. Nie nawija tylko o dupach i pieniądzach, a życiu człowieka, niepewności kolejnego dnia. Także o uczuciach, które nami szargają doprowadzając do różnych stanów; uzależnieniach i chwilach bardziej refleksyjnych. Artysta porusza także w swoich utworach problemy, z którymi boryka się czasem każdy z nas. Od niechęci okazywania emocji, poznawania złych osób, obawy przez samotnym życiem, aż po chwile opuszczenia w trasie, kiedy to przez chwilę czujemy, że panujemy nad sobą i swoim życiem.
Podczas pierwszych odsłuchów, ciężko było mi docenić utwory takie jak „Pasażer” czy „W środku nocy”, gdyż baczniejszą uwagę przyciągały energiczne single. Dopiero z czasem zacząłem rozumieć znaczenie wcześniej wspomnianych piosenek, zapętlając je w ciszy, doceniając kunszt Małkiewicza.
Album można uznać jako podróż do bardziej osobistych przeżyć rapera, do odczuć, które przychodzą, gdy nikt nie patrzy. Mówi także o tym, co go irytuje w relacjach z innymi. Na myśl przychodzi album Vixena „Vixtoria”, który można podobnie odebrać. Ten jednak od samego początku wysyła odbiorcy dużo pozytywnej energii.
Większość kompozycji jest stonowana, ukazująca tylko gdzieniegdzie pazur. Piosenki energiczne, są zazwyczaj związane z opiniami innych ludzi, kontaktami interpersonalnymi.
Nie można zapomnieć o ogromnym wkładzie producenta płyty, czyli Magiery. Swoimi podkładami zaskoczył ogromnie, przez odmienność w stosunku do wcześniejszych dokonań. Stoją one na wysokim poziomie, komponując się bardzo dobrze z wokalami.
Oryginalne w tym przypadku jest także wydanie fizyczne albumu. To książeczka ze zdjęciami z sesji zdjęciowej Małpy, którą wykonała Sylwia Szyplik, wieloletnia znajoma wokalisty. Opakowanie mające wartość artystyczną samą w sobie.
Płyta nie każdemu może przypaść do gustu. To krążek dla ludzi, którzy wymagają czegoś więcej, niż nawijka o ulicy, życiu młodzieniaszków z dużą ilością wulgaryzmów. Aby dobrze odebrać tę muzykę, należy włączyć ją w ciszy, skupiając się tylko na nim i próbować poczuć każdy dźwięk i słowo.
Zapoznając się z „Blur” warto odsłuchać poprzednie płyty Małpy. Chociażby po to, aby poznać drogę jaką przeszedł.
Warto wspomnieć, iż niecały miesiąc po premierze, album zyskał status złotej płyty.
Adrian Kaczmarek
Lista utworów:
1. Wisła skuta lodem
2. Nie wiem co będzie jutro feat. Sarius
3. O krok feat. Ras
4. Wszystko o czym śnię
5. Zanim zaczął się czas
6. W środku nocy
7. Neofici feat. Miodu
8. Budzę się
9. Puste słowa
10. Pasażer feat Bownik
11. Lonely (Outro)