6 kwietnia w łódzkim klubie Wytwórnia odbył się koncert Ani Dąbrowskiej. Pod koniec 2017 roku wokalistka wydała album zatytułowany „The Best Of”, który poniekąd podsumowywał jej dotychczasową twórczość. Dlatego też na koncercie można było usłyszeć same największe przeboje.
Jako support wystąpił Robert Cichy, który zagrał kilka utworów ze swojej solowej płyty „SMACK” (fotorelacja w osobnym poście). Niezwykle energetyczny występ muzyka grającego z Anią od 2004 roku, rozruszał publiczność przed głównym koncertem. Robert pojawił się z własną perkusistką i skrzypaczką, co wzmogło intensywność jego utworów.
Publiczność, która wypełniła największą salę Wytwórni po brzegi, usłyszała przeboje z pierwszych płyt Ani Dąbrowskiej. Nie zabrakło więc (w nieco zmienionych aranżacjach) piosenek, takich jak „Tego chciałam”, „W spodniach czy w sukience”, „Nigdy nie mów nigdy”, „Bawię się świetnie”, a nawet coveru „Bang Bang” z doskonałej płyty „Ania Movie”.
Po kolejno następujących kompozycjach przyszedł czas na zestaw z nowszymi piosenkami, z ostatniej premierowej płyty „Dla naiwnych marzycieli”. Stąd obecność utworów „W głowie” i „Nieprawda”. Z nowych propozycji pojawiły się także (zaśpiewana też na bis) „Z Tobą nie umiem wygrać” i filmowe „Serce nie sługa”. Na koniec nie zabrakło zaśpiewanego przez publiczność „Charlie, Charlie” oraz pochodzącego z płyty Roberta Cichego kawałka pt. „Loverboy” (w tym czasie Ania miała czas, żeby zejść na chwilę ze sceny).
Wszystkie zdjęcia są własnością Bartosza Kuśmierskiego Photography (dla Polska Płyta / Polska Muzyka)
fot. Bartosz Kuśmierski Photography