Na podwójnym krążku Tulii znalazło się 20 utworów, z czego aż 5 piosenek to nowe, autorskie kompozycje, które potwierdzają niesamowity potencjał twórczy grupy. W dwóch kawałkach można usłyszeć tak znakomitych artystów jak Kasia Kowalska czy wirtuoz akordeonu Marcin Wyrostek. Poznajcie naszą recenzję tego albumu.
Recenzja płyty „Tulia” (deluxe edition) – Tulia (Universal Music Polska)
Nie wiadomo czemu Tulia wydając debiutancką płytę, wzbudziła kontrowersje. Z jednej strony zarzucano, że melodie ludowe nie mogę opierać się na popowej nośności przebojów. Z drugiej, że ich śpiewanie jest jednostajne i irytujące. Owszem, nie dla każdego taka forma muzyczna musi być interesująca, ale nie można odmówić zespołowi umiejętności posiłkowania się muzyką tradycji i źródeł.
Niedawno ukazała się wersja deluxe ich albumu zatytułowanego po prostu „Tulia”. Trzeba przyznać, że nowa wersja jest znacznie ciekawsza od pierwszej, gdyż na drugim krążku oprócz kolejnych coverów dostaliśmy kilka premierowych kompozycji, co być może wyznaczy dalszą drogę zespołu.
Wracając jednak do tego, co jest siłą ich debiutu, warto zwrócić uwagę na dwie rzeczy. Po pierwsze Tulia odkurza kilkanaście polskich przebojów, co tak naprawdę ma także pewien wymiar edukacyjny. Po drugie wskrzeszają pewne elementy muzyki ludowej, oparte nie tylko na białych zaśpiewach wokalistek. Trzeba przecież nadmienić, że ich muzyka jest żywa, stworzona na naturalnych brzmieniach (uwaga!) niemal 50 różnych instrumentów etnicznych, nad którymi zapanował Tomasz Drozdek. Sytuacja niebywale pasująca do tego formatu muzycznego została więc w pełni wykorzystana.
fot. materiały promocyjne
Nie można też zarzucić, że dziewczyny zostały sztucznie wykreowane przez firmę z zewnątrz, bo idzie to z duchem ich zainteresowań. W końcu wszystkie wywodzą się z Zespołu Pieśni i Tańca „Szczecinianie”. Owszem, zawodowym dopracowaniem kreacji zajęła się „Public Image”, ale czy może to być zarzut? Ich interpretacje są bardzo spójne z tym, jak wyglądają i w jaki sposób śpiewają. Teledyski są starannie przygotowane, by stanowiły pewną całość. Także chyba nie należy się tego czepiać?
Pewnie w ich śpiewie panuje pewna jednostajność. Słuchając w całości tej płyty możemy poczuć się lekko przeforsowani takim sposobem posługiwania się głosem. Jeśli jednak ciężko zaakceptować wszystko za jednym podejściem, warto spróbować wysłuchiwać tych piosenek pojedynczo. Wtedy faktycznie można docenić ich kunszt wykonania i oryginalność jeśli chodzi o współczesne czasy.
Ciekawostką jest, że na wersji rozszerzonej oprócz kilku autorskich piosenek (przygotowanych przez dziewczyny wspólnie z Nadią Dalin i Sonią Krasny), znajdziemy gości w postaci Kasi Kowalskiej i Marcina Wyrostka. Może nie wnoszą oni ogromnego kolorytu, ale uzupełniają to wydarzenie podnosząc jego rangę. Chociaż trzeba przyznać, że „Nasza kołysanka” z Marcinem wypadła naprawdę emocjonalnie.
Tulia wypełniła pewną niszę, zaszczepiając ludowe elementy muzyczne w piosence popularnej i odwrotnie. Przecież sami panowie z Depeche Mode nie mogli się mylić.
Warto, by dziewczęta dalej robiły, to co im w duszy gra, bez doszukiwania się zapotrzebowania na taką muzykę. Wtedy ono będzie nadal trwało nawet jeśli nie będą to popularne szlagiery typu „Nieznajomy” Dawida Podsiadło czy „Kiedy powiem sobie dość” O.N.A. Ta płyta to ciekawe przedsięwzięcie, które prosi się o kontynuację.
P.S. Czepialskim warto przypomnieć, że płyta Grzegorza Ciechowskiego (Grzegorza z Ciechowa) pt. „Ojdadana” też nie była przez wszystkich entuzjastycznie przyjęta, a po czasie stała się wartościowym elementem wskrzeszania muzyki ludowej, na którą trzeba mieć pomysł, by nie wyszła z tego Golec UOrkiestra. Tulia w tym rozrachunku broni się i to całkiem nieźle.
Łukasz Dębowski
Wspieraj z nami polską muzykę. Pomóż nam się rozwijać. Sprawdź pod linkiem:
https://polakpotrafi.pl/projekt/polska-plyta-polska-muzyka
Tracklista:
CD 1
1. Nieznajomy (oryg. wyk.: Dawid Podsiadło)
2. Eli lama sabachtani (oryg. wyk.: Wilki)
3. Nie pytaj o Polskę (oryg. wyk.: Obywatel G.C.)
4. Jeszcze Cię nie ma – (Tulia)
5. Kiedy powiem sobie dość (oryg. wyk.: O.N.A.)
6. Wstajemy już (Tulia)
7. Nigdy więcej nie tańcz ze mną (oryg. wyk.: Ania Dąbrowska)
8. To nie ptak (oryg. wyk.: Kayah i Bregović)
9. To wychowanie (oryg. wyk.: T.Love)
10. Uciekaj moje serce (oryg. wyk.: Seweryn Krajewski)
CD 2
1. Krakowski Spleen (oryg. wyk.: Maanam)
2. Jaskółka uwięziona (oryg. wyk.: Stan Borys)
3. Enjoy The Silence (oryg. wyk.: Depeche mode)
4. Nothing Else Matters (oryg. wyk.: Metallica)
5. Zazdrość (oryg. wyk.: Hey) – bonus track – a capella live in studio
6. Trawnik (Tulia) – z gościnnym udziałem Kasi Kowalskiej
7. Nie zabieraj (Tulia)
8. Pali się (Tulia)
9. Dreszcze (Tulia)
10. Nasza kołysanka (Tulia) – z gościnnym udziałem Marcina Wyrostka
