Przedstawiamy premierowy singiel Otsochodzi. „Euforia” zapowiada nową płytę rapera, której premiera zaplanowana jest na listopad 2018. Do przebojowego utworu powstał brawurowy teledysk w reżyserii Łukasza Zabłockiego.
Za produkcję video odpowiada ILMATIC Production. Przy okazji premiery płyty „Nowy kolor” Młody Jan mówił: Odpalam na smartfonie swoją playlistę i w tym momencie zdaję sobie sprawę z tego, jak wielki wpływ na resztę mojego dnia ma to, co właśnie włączyłem. Chce szybszego tempa i pozytywnych emocji”.
fot. materiały promocyjne (kvcper)
Album był zabawą różnymi konwencjami, dzięki której Otsochodzi odszedł od ciężkiego stylu. Do tytułowego numeru nagranego wspólnie z Taco Hemingwayem powstał wówczas spektakularny i bajeczny klip wyprodukowany przez Film Fiction autorstwa Krzysztofa Grajpera i ze zdjęciami Maćka Rytera. Od tamtego czasu teledysk na YouTube wyświetlono ponad 35 milionów razy, a samo wideo wywarło ogromny wpływ na polską szkołę rapowych wideoklipów. Wielu fanów znających Janka z twórczości charakteryzującej się oldschoolowymi klimatami dość mocno komentowała wtedy to co dzieje się aktualnie muzycznie u artysty. Byli oni niezadowoleni z tak gwałtownej zmiany oraz twierdzili, że Otso najzwyczajniej w świecie idzie za pieniędzmi.
Jednak Otsochodzi od początku tłumaczył, że chce nagrywać szczerą muzykę, tworzyć to co mu w duszy gra. A że słucha on takich raperów jak np. Lil Uzi Vert, trudno się dziwić takim obrotem spraw. Zmieniając styl na newschool w bardzo szybkim tempie wbił się w czołówkę polskiej sceny hiphopowej, prezentując Nam bardzo oryginalne numery tj. „Nie, nie”, „SumieNIE” czy „Tel3f0ny”.
Singiel „Euforia” oraz nagrany do niego klip są kontynuacją drogi, którą Janek wyznaczył sobie „Nowym kolorem” czyli drugim longplayem w dorobku artysty. Jest to płyta, która w znacznym stopniu poszerzyła horyzonty polskiej sceny oraz ukazała jak w profesjonalny i zaawansowany sposób można używać takich technik jak autotune.
Stwarza wrażenie płyty mocno eksperymentalnej, zachowując wysoki poziom, z którego młodzi artyści mogą tylko czerpać inspiracje. Po wielu koncertach zagranych z materiałem z „Nowego koloru” Janek jest bogatszy o nowe doświadczenia. Przy produkcji trzeciej płyty wiedział już przy jakich numerach ludzie bawili się najbardziej, przy których najgłośniej śpiewali, a przy których tej jakości z lekka brakowało.
Analitycznie, na jesień powinniśmy dostać od Otso kolejny świetny album, który wyznaczałby nowe trendy na polskiej scenie. Czy tak się stanie, odpowiedź dostaniemy najprawdopodobniej w listopadzie. Przy numerze „Euforia” Otsochodzi współpracował m.in. z Sergiuszem i ENZU – rozchwytywanymi producentami – a także z Janem Kwapiszem ze Studia Nagrywarka. Teledysk jest dziełem znakomitego Łukasza Zabłockiego (robił klipy m.in. dla Pezeta) oraz studia ILMATIC Production („Miami” O.S.T.R.). Album ukaże się nakładem Asfalt Records.