TOM J z EPką „Sad Songs From The Countryside”

Nasz ocena

W lutym tego roku ukazała się EPka pt. „Sad Songs From The Countryside” Toma J.  Mini album zawiera pięć piosenek, utrzymanych w żywym, organicznym brzmieniu. Nietrudno doszukać się też elementów żywej alternatywy, a nawet rdzennego country.

Tom J to solowy projekt Tomasza Grządkowskiego, wokalisty zespołu FTS (Fairy Tale Show), będącego także częścią alternatywnego duetu Squid. Jak mówi sam wokalista:

“Projekt powstał pod wpływem fascynacji twórczością pisarzy Beat Generation jak Jack Kerouac czy Charles Bukowski i tradycyjnej amerykańskiej muzyki country czy folku odkrywanej na nowo przez współczesnych gigantów z Nashville takich jak Jack White czy Dan Auerbach.

 

Epka “Sad songs from the Countryside” to pięć opowieści przesiąkniętych pogonią za wolnością, nostalgią ale i nadzieją.”

 

Recenzja EPki „Sad Songs From The Countryside” – Tom J

Jak informuje sam muzyk, pierwszym singlem promującym album został utwór “Miasta”, dla którego inspiracją była książka Kerouaca “W drodze”. Trzeba przyznać, że wpływy są zacne, chociaż nie dla każdego słuchacza mogą być zrozumiałe. Choć jeśli ktoś po przesłuchaniu utworu, a nawet całej EPki sięgnie po tę książkę, będzie to miało swoją dodatkową wartość. Muzyka dla ludzi poszukujących? Także, ale przede wszystkim mająca duży potencjał.

Trzeba przyznać, że muzyczne poszukiwania Tomasza są niezwykle interesujące. Nie powiela oklepanych rozwiązań, sięga po brzmienia niekoniecznie popularne w Polsce. Zaszczepiając ciekawe elementy folku i amerykańskiego, rdzennego country sprawia, że te kilka piosenek prezentuje się przyzwoicie. I to nie tylko biorąc pod uwagę polski rynek muzyczny.

Dobrze, że wokalista nie uciekł od pisania polskich tekstów, bo singlowe „Miasta” mają nieoczywisty ładunek przebojowości, choć zrozumiały dla polskiej publiczności. Świetny numer, który sprawdza się podczas letnich podróży.

Bardziej mroczny podtekst posiadają „Gwiazdy”. Taką muzykę mogliśmy znaleźć na wspólnej płycie Johna Portera i Adama Darskiego. Z tym, że tutaj jest więcej przestrzeni. Tom J wpuścił do swoich piosenek naturalną lekkość, ale w równie zaawansowanej formie. Ciemniejsze barwy nosi także utwór „Setki kul”.

Żywiołowo prezentuje się piosenka „Hank i Jane”, gdzie na swobodnie gitarowych dźwiękach i wplecionych dęciakach unosi się rytmika tej kompozycji.

W nadziei, że ta EPka to dopiero przedsmak czegoś większego, warto czekać na kolejne odsłony Toma J. Jeżeli ktoś lubi taki klimat warto posłuchać, a nawet zaprzyjaźnić się z jego muzyką, która z pewnością nie przynosi rozczarowań.

Łukasz Dębowski

Miasta.
Gwiazdy. 
Setki kul.
Hank i Jane.
Survive.

 

Leave a Reply