Bovska prezentuje balladę “Himalaje”

„Być może nie napisałam wcześniej lepszej ballady o miłości” – tak o swoim nowym singlu mówi Bovska. Utwór zapowiada kolejny album artystki, który fizycznie ukaże się jedynie na winylu.

fot. Wojtek Serowik

Są piosenki, które rodzą się w jednej chwili, i takie, które dojrzewają powoli. „Himalaje” należą do tych drugich. Bovska długo nosiła w sobie melodię stworzoną z Archiem, aż wreszcie tekst się objawił – zwyczajnie, przy stoliku w warszawskiej kawiarni. Musiało się to wydarzyć w odpowiednim czasie.

Być może nie napisałam wcześniej lepszej ballady o miłości, która mogłaby tak bardzo objąć. Objąć jak pasmo gór. Najpierw powstała melodia i harmonia, a potem został mi do napisania tekst. Chodziłam z nim długo, aż wreszcie na skutek okoliczności, coś otworzyło mi się w głowie. Zrozumiałam, że melodia zwrotki musi się zmienić i wtedy wszystko popłynęło. Piosenka zawsze znajduje swój czas, by się objawić. Pamiętam też dokładnie dzień nagrania – 30 października 2024 roku. Emocje, z jakimi wychodziłam ze studia tamtego wieczoru, zostaną ze mną na zawsze – opowiada artystka.

Balladzie towarzyszy teledysk w reżyserii Marleny Budzyńskiejkręcony na taśmie 16 mmze zdjęciami Kuby Kaźmierczaka. Obraz przewrotnie nawiązuje do mitu o Orfeuszu i Eurydyce, w którym to Bovska wciela się w rolę Orfeusza.

„Himalaje” to piosenka o miłości, która nie potrzebuje pośpiechu ani ozdobników. Utwór, który otula i obejmuje, przypominając, że niektóre emocje są większe niż my sami.

„Himalaje” to ostatni singiel zapowiadający szósty album Bovskiej „Jestem Wierszem”, który ukaże się 19 września. Płyta w wersji fizycznej będzie dostępna wyłącznie na winylu, również w limitowanej edycji na białym krążku. Oprawę graficzną artystka stworzyła we współpracy z fotografką Moniką Gibas, a w planach jest także specjalne wydawnictwo książkowe w kolekcjonerskim nakładzie.

 

Leave a Reply