Gosia Stępień to uczestniczka pierwszej edycji programu Idol. Po wielu latach nieobecności artystycznej, wokalistka powraca z nową siłą, prezentując własną twórczość. Pierwszą odsłoną jej muzycznych poczynań jest singiel „Piano bar”, do słów Jacka Cygana i muzyki Filipa Siejki.
Wyczekiwany to powrót, choć przecież nikt się go nie spodziewał. Po wielu latach nieobecności na nowo zdecydowała się zadebiutować Gosia Stępień, znana z pierwszej edycji polsatowskiego programu Idol, z którego pochodzi wielu wciąż cenionych artystów (Ania Dąbrowska, Tomek Makowiecki, Szymon Wydra).
fot. materiały prasowe (Marek Straszewski)
Na początku wokalistka zaprezentowała subtelny – przyjemnie pulsujący na lekkiej rytmice – utwór „Piano bar”, ukazujący charakterystykę jej głosu, choć nieoddający w pełni możliwości, którymi dysponuje. Przecież to ogromny wokal, a takich dziś brakuje na polskiej scenie muzycznej, więc miejmy nadzieję, że kolejna odsłona jej twórczości pełniej ukaże niesamowicie znamienną barwę. Do tego dochodzi umiejętność interpretacji, dojrzale dająca o sobie znać w tym utworze, który skomponował sam – Filip Siejka (współpracujący z całą plejadą pierwszoligowych artystów). Jeżeli połączymy jego muzykę z tekstem Jacka Cygana, to otrzymamy klasyczny, ale zupełnie nieszablonowo zaprezentowany numer, mający siłę oddziaływania poprzez znakomity głos Gosi.
„Piano bar” to propozycja dla miłośników czytelnej melodii i popowej niepospolitości, którzy z sentymentem patrzą wstecz. Piosenkowa forma wyraźnie nawiązuje do minionych czasów, choć doskonała realizacja nie pozwala patrzeć na ten kawałek, jako na coś archaicznego. Wręcz przeciwnie, dużo w nim świeżości, a co za tym idzie – szlachetnego sznytu artystycznego (realizacja nagrania Sławek Gładyszewski). To jakby lekko unoszące się dźwięki, które potrafią być urzekające w swej przyjemnej strukturze.
Kolejny raz warto podkreślić, że bez zaangażowania Gosi Stępień, nic nie byłoby w tym przypadku takie samo. To jakby utwór skrojony specjalnie dla niej, który długo czekał, żeby ujrzeć światło dzienne. W końcu jest! Teraz czas na kolejne tak świadome kroki w muzycznej karierze wokalistki, która powinna stać w pierwszym rzędzie najlepszych głosów w Polsce. Miejmy nadzieję, że tak będzie, bo na to zdecydowanie zasługuje.
[rec. Łukasz Dębowski]
*****
„Piano bar, utwór autorski, który opowiada o złudzeniu miłosnym, choć każdy może interpretować zgodnie ze sobą. Wszystkie moje piosenki, którymi będę się dzielić z Wami, moimi słuchaczami, będą zgodne z moją emocjonalnością. Mam nadzieję, że i ten utwór przypadnie Wam do gustu, bo tym właściwie zaczynam samodzielny repertuar, drogę. Będzie mi miło za udostępnienia. Dziękuję.” – jak informuje artystka.