Utwór „Sto żyć” nagrany wspólnie z Pezetem zamyka rozdział związany z albumem „OMEN (deluxe)” Kasi Lins.
Od singla „Trucizna”, przez „Ranię” i „Kochałam Cię na zabój”, do nowej wersji singla „Sto żyć” z udziałem Pezeta, Kasia zamyka historię „OMEN (Deluxe)”.
fot. Luke Jascz
Singiel jest początkiem nowego sezonu znanego nam już serialu „OMEN”, czyli trzeciej płyty w dorobku artystki. Finał to „OMEN (Deluxe)” rozszerzony o cztery nowe utwory.
Nadal nie wiadomo, w której szufladzie gatunkowej możemy umieścić „OMEN”, a spory o to czy mówimy o kryminale, thrillerze czy może jednak filmie akcji, nie milkną. Na pytanie „kto zabił” odpowiedzieć potrafimy wszyscy, jednak kolejne narzędzie zbrodni może otworzyć nowy trop w tej wydawałoby się zamkniętej już sprawie. Modus operandi zostaje też zaburzony przez nowe brzmienie, a to z kolei może oznaczać, że potencjalny sprawca spogląda już w innym kierunku.
Kasia Lins zeszłorocznym albumem „OMEN” wyraźnie przypieczętowuje swój wyrazisty styl, znany nam choćby z poprzedniego wydawnictwa „Moja wina”, jednocześnie dając odczuć świeżość w podejściu do brzmienia i aranżu. Zauważalne jest korzystanie z nowych środków wyrazu, zminimalizowanie warstwy instrumentalnej, a niekiedy nawet wokalna powściągliwość.
Album „OMEN” przez wielu krytyków wymieniany był w czołówce tytułów, które ukazały się w zeszłym roku. Artystkę po raz kolejny doceniono za jej niezwykłą muzyczną dojrzałość, siłę przekazu i pozostanie wierną swojej stylistyce. O sukcesie albumu świadczą także aż trzy nominacje do Fryderyków – w kategoriach Artystka Roku, Teledysk Roku oraz Album Roku Indie Pop.
Kasia Lins z nowym utworem „Trucizna”. Specjalna edycja albumu „OMEN”