Luiza Kalita zadebiutowała EPką, którą promuje psychoterapię i zdrową głowę. Jej album “OdNowa” ukazał się 16 maja pod naszym patronatem medialnym. Zapraszamy na nasz wywiad z artystką, z którego można dowiedzieć się wiele faktów o jej niełatwej drodze, doprowadzającej ją do obecnego miejsca.
fot. materiały prasowe
Jaki był początek związany z albumem „OdNowa”? Czy znalazły się na nim piosenki, które przez lata gromadziłaś czy wręcz przeciwnie – na album złożyły się nowe utwory, które powstały tylko i wyłącznie z myślą o tym projekcie, po zamknięciu przez Ciebie trudnego okresu w życiu?
Pierwsza myśl o albumie „OdNowa” pojawiła się na początku 2023 roku, kiedy zaszły poważne zmiany w moim życiu. Rozstałam się z ówczesnym partnerem, przeprowadziłam, a także przeszłam zabieg tonsillektomii. Wycięcie migdałków dla wokalistki, to jak kontuzja kolana dla piłkarza. Miałam anginy kilka razy w roku, co wymagało przyjęcia masy antybiotyków. Przed operacją przez wiele miesięcy byłam na sterydach, a pod koniec 2022 roku grałam koncerty na silnych lekach przeciwbólowych. Narkoza podczas zabiegu wymazała moje wcześniejsze leczenie psychiatryczne. Rekonwalescencja zweryfikowała, kto naprawdę jest moim przyjacielem – były przy mnie mama, siostra i przyjaciółka Patrycja. Nie mogłam śpiewać, ale mogłam pisać i komponować. Spędzając dni w łóżku, pisałam teksty i wróciłam na kilka sesji do mojej psychoterapeutki, aby podnieść się po tych niełatwych wyzwaniach. Tak powstała „OdNowa”. Chciałam tym albumem pożegnać się ze wszelkimi, złymi doświadczeniami w moim życiu począwszy od dzieciństwa, a zakończywszy na tym kiepskim okresie, który mnie spotkał.
Tytuł albumu symbolizuje zarówno nowy początek muzyczny, jak i wewnętrzny proces odnowy. Czy chcesz powiedzieć, że gdyby nie Twoja długa terapia, ten album nie ukazałby się lub nie miałby takiej formuły?
Bez wątpienia, długotrwała terapia miała kluczowe znaczenie dla powstania tego albumu. Stałam się świadomą kobietą i artystką. Gdyby nie ten proces, album mógłby się nie ukazać albo miałby zupełnie inną formułę, mniej osobistą i introspektywną.
Produkcyjnie współpracowałaś z Adamem Wełną. Jak natrafiliście na siebie i kto oprócz niego miał największy wkład w album „OdNowa”?
Z Adamem poznałam się w 2021 roku kiedy szukałam producenta do swojego pierwszego singla „Czekam”. Pamiętam, że napisałam wtedy post na jakiejś muzycznej grupie i wśród wielu zgłoszeń, bardzo spodobało mi się otwarte podejście Adama do mojej wizji, więc wybrałam właśnie jego. Uważam, że nie ma czegoś takiego, jak przypadek – jest tylko synchroniczność zdarzeń i to najwyraźniej miał być Adam, bo pracuję z nim do dziś. Adam włożył całe serce w ten album. To człowiek, który posiada ogromne rzemiosło produkcyjne, a przy tym jest wielkim empatą. Bardzo miło mi się słucha wszystkich opinii na temat warstwy muzycznej tej EP. Jestem dumna z tego, co zrobił Adam i lepiej nie mogłam sobie tego wyobrazić. Oprócz Adama, bardzo dużo pracowałam z Tymoteuszem Samorzewskim, z którym spędziłam ponad 20h w studio nad nagraniem wokali do piosenek. Lubię z nim pracować, bo to człowiek, który z pełnym profesjonalizmem podchodzi do każdego działania. Myślę, że pośrednio moja psychoterapeutka, otwierając moją głowę i wierząc we mnie również przyczyniła się do tego, że miałam odwagę sięgnąć po swoje marzenie.
fot. okładka albumu
Czy pisanie dosyć osobistych tekstów nie było dla Ciebie kłopotliwe? Czy nie miałaś obaw, że słowa za bardzo – idąc za tytułem jednej z piosenek – obnażają Cię?
Pisanie osobistych tekstów w ogóle nie było dla mnie wyzwaniem, ponieważ ja taka otwarta jestem na co dzień. Jestem ogromnie wrażliwa i pełna emocji. Poza tym czułam, że jest to konieczne dla autentyczności albumu. Miałam obawy, że niektóre teksty mogą być zbyt odkrywcze, ale ostatecznie uznałam, że szczerość i prawdziwe emocje są najważniejsze. Ja po prostu chciałam być „Obnażona”. To mnie uwolniło od bardzo wielu rzeczy.
Co według Ciebie jest największą wartością albumu „OdNowa”? Czy takie piosenki, które odwołują się do Twojej trudnej przeszłości możesz w ogóle polubić?
Uważam, że największą wartością albumu „OdNowa” jest połączenie głębokiego, niebanalnego przekazu słownego z innowacyjnym brzmieniem electropopu, co tworzy niezwykle świeży i nowoczesny efekt. Każdy utwór odzwierciedla moje autentyczne emocje i doświadczenia, nadając albumowi osobisty i intymny charakter. Chociaż inspiracje czerpię z trudnych momentów mojej przeszłości, naprawdę polubiłam te kompozycje, ponieważ są one integralną częścią mojego procesu uzdrawiania i odnowy. Dla słuchaczy album ten może stać się źródłem nadziei i siły do pokonywania własnych trudności, a także miejscem odnalezienia wspólnoty i zrozumienia. To właśnie te szczere emocje i przeżycia nadają mojej muzyce głębię, czyniąc ją prawdziwą i poruszającą. Mam nadzieję, że słuchacze odnajdują w niej, jak najwięcej wartości i inspiracji.
W utworze „Czarne” pojawia się gość specjalny, a mianowicie Gypsy and the Acid Queen. Jak to się stało, że postanowiłaś go zaprosić właśnie do tej piosenki?
W 2019 roku byłam pierwszy raz na koncercie Gypsy and the Acid Queen. Jak usłyszałam „W taką noc jak ta” na żywo, obiecałam sobie, że kiedyś nagram z nim numer. To dla mnie artysta przez wielkie A. To, jak oddaje się muzyce na scenie, jak skrupulatnie dobiera słowa i potrafi je ubrać w piękne dźwięki jest naprawdę warte pochylenia się nad jego twórczością. Jak zaczęłam pisać „Czarne” od razu pomyślałam o Kubie – wiedziałam, że wniesie do tego utworu ogromną wartość. Jego talent do tworzenia metafor i w ogóle przemyślanego zestawiania słów ze sobą, oraz hipnotyzujący głos idealnie pasowały do koncepcji tej piosenki, wzbogacając ją o dodatkową warstwę artystyczną.
W jaki sposób nazwałabyś to, co można usłyszeć na płycie „OdNowa”? Czy od strony muzycznej przyświecała Ci jakaś idea, która naznaczyła wszystkie piosenki w dosyć charakterystyczny sposób?
Album „OdNowa” można nazwać podróżą przez emocje i doświadczenia, które kształtowały moją tożsamość i twórczość. Od strony muzycznej przyświecała mi idea połączenia introspektywnej liryki z nowoczesnym brzmieniem. Chciałam, aby każda piosenka była zarówno osobistym wyznaniem, jak i muzycznym eksperymentem, który przyciągnie uwagę słuchacza. Wszystkie utwory na płycie są naznaczone charakterystycznym połączeniem niebanalnych tekstów z hipnotyzującymi melodiami i pulsującymi rytmami. Starałam się stworzyć spójną narrację, która opowiada o mojej odnowie i wewnętrznej przemianie, jednocześnie pozostając otwartą na różnorodne muzyczne wpływy i eksperymenty. Dzięki temu album jest nie tylko opowieścią o mojej podróży, ale również zaproszeniem dla słuchaczy do refleksji nad własnymi przeżyciami i odnalezienia w muzyce czegoś osobistego.
Dlaczego w ogóle zdecydowałaś się nagrać EPkę, wydając ją w formie fizycznej? Czy nie miałaś pokus nagrania większej ilości materiału i wydania od razu pełnego albumu?
Decyzja o nagraniu EPki w formie fizycznej była dla mnie świadomym wyborem. Chciałam stworzyć coś namacalnego, co mogłabym dzielić z moimi słuchaczami i co będzie mieć dla mnie wartość sentymentalną. EPka pozwala na skondensowanie emocji i przekazu w krótszej formie, co wydawało mi się idealne na ten moment mojego życia i kariery. Oczywiście, miałam pokusę nagrania większej ilości materiału i wydania pełnego albumu, ale uznałam, że najpierw chcę skupić się na kilku utworach, które najlepiej oddały moje aktualne emocje i doświadczenia – nie chciałam dokładać utworów na siłę. Wolałam dopracować te 7 piosenek. EPka daje mi również możliwość bardziej intymnego kontaktu z odbiorcami. W przyszłości z pewnością planuję nagranie pełnego albumu, który będzie opowiadał o czymś innym. Chcę do wydawanych płyt podchodzić jak do osobnych projektów, aby każdy opowiadał inną historię i tworzył spójny koncept. Na ten moment jednak cieszę się z tego, co udało mi się osiągnąć dzięki EPce „OdNowa”.
Przez kogo przede wszystkim powinien zostać zauważony album „OdNowa”? Do kogo adresujesz swoją muzykę?
Album „OdNowa” adresowany jest przede wszystkim do tych, którzy przechodzą przez trudne chwile i szukają motywacji do rozpoczęcia „OdNowa”. Moja muzyka jest dedykowana wszystkim, którzy nie boją się doświadczać emocji, oraz poszukują autentycznych przeżyć. Chciałabym, aby moja twórczość inspirowała inne osoby do sięgania po swoje marzenia. Jednocześnie, mam nadzieję, że moja muzyka przemówi do wszystkich, którzy cenią sobie szczerą ekspresję poprzez sztukę.
Czy ten album zdradza kierunek, w którym chciałabyś podążać w przyszłości? Masz już jakieś pomysły na dalsze działania artystyczne?
Tak, album „OdNowa” zdecydowanie odzwierciedla kierunek, w którym chciałabym podążać w przyszłości. Jest to połączenie introspekcji, autentyczności i nowoczesnego brzmienia, które chcę kontynuować i rozwijać w mojej twórczości. Mam wiele pomysłów na dalsze działania artystyczne, w tym eksplorację różnych gatunków muzycznych, współpracę z innymi artystami oraz nieustanne tworzenie niebanalnych tekstów. Chcę rozwijać się jako artystka i nieustannie poszukiwać nowych sposobów wyrażania siebie poprzez muzykę, aby dotrzeć do serc jak największej liczby słuchaczy.
Czy jesteś gotowa, żeby wyjść z tymi piosenkami do publiczności? Czy kolejnym etapem promowania materiału z nowej płyty będą koncerty?
Zdecydowanie tak – jestem scenoholiczką i gdyby była taka możliwość, mogłabym grać koncerty co tydzień. Przez cały proces tworzenia albumu „OdNowa” starałam się przekazać autentyczne emocje i doświadczenia, więc teraz czuję się gotowa podzielić się nimi z odbiorcami na żywo. To są totalnie inne emocje, których doświadczamy wspólnie z publicznością grając live. Koncerty będą z pewnością kolejnym etapem promowania materiału z nowej płyty – będzie kilka w sezonie letnim, a później też planujemy wyjść z materiałem do słuchaczy z różnych miast. Chcę dać odbiorcom możliwość doświadczenia mojej muzyki na żywo i stworzyć atmosferę wspólnoty, siły i inspiracji podczas koncertów. Mam nadzieję, że uda się zagrać jak najwięcej koncertów, ponieważ kocham grać dla ludzi i z nimi obcować – poznawać ich, słuchać – to oni dają mi siłę i inspirację do dalszego tworzenia.