„Sepleń” to już kolejna odsłona twórczości duetu Matylda/Łukasiewicz. Singiel zapowiada ich wspólny album, który jest jedną z najdłużej oczekiwanych premier w ostatnich miesiącach.
Czy w pruderyjnym kraju jest przestrzeń na nieskrępowane rozmowy o najbardziej prywatnych sferach życia? Dawniej muzyka poruszała się swobodnie po obcych czy własnych sypialniach. Generalizując, można się pokusić o stwierdzenie, że z pikantnymi i bezpośrednimi tekstami mamy dziś do czynienia raczej w hip-hopowych kawałkach.
fot. materiały prasowe
“Jest coś w tym, że nieskrępowane rozmowy o seksualności idą w parze z ekspozycją na słońce. Gdy odległa część świata skąpana w witaminie D nie rumieni się na myśl o tym, co robimy w domu po godzinach, my otrzepujemy śniegowce, gasimy światło i przykrywamy się szczelnie kołdrą, zawstydzeni własnymi potrzebami. Wszystko w myśl powiedzenia: What happens in sypialnia stays in sypialnia. Zapalamy więc wam odrobinę kinky-słońca w te mroźne wieczory. Smacznego”. – Matylda Damięcka
Radek Łukasiewicz w sposób niedosłowny, zawarł te myśl w tekście:
“To pierwsza piosenka, jaką napisałem dla naszego zespołu, długo zanim nazwaliśmy się Matylda/Łukasiewicz. Był ciemny styczeń, najzimniejszy od lat, a ja marzyłem żeby się ogrzać, zaznać błogości, wypić drinka z palemką na zacienionym tarasie w lipcowe popołudnie. To nie było możliwe, więc moja wyobraźnia zaproponowała zupełnie inny, mocno rozgrzewający scenariusz.” – Radek Łukasiewicz
Matylda/Łukasiewicz są jednym z najgorętszych zjawisk na muzycznej scenie. W styczniu minął rok od pierwszej głośnej premiery, czyli utworu “Matka”, który na stałe zagościł na najważniejszych playlistach. Od tamtej pory ukazały się jeszcze cztery inne utwory “Zamknąć” o relacjach, w których możemy trwać lub się udusić, “Mężczyźni”, “Nudny rok” oraz “Czuły barbarzyńca”, wszystkie łączy jeden mianownik, mocny tekst i niebanalne linie melodyczne. Sukces zespołu zaowocował bogatą trasą koncertową, która grana przedpremierowo zyskała nazwę “preorder tour” i objęła prawie 30 koncertów, w tym kilka ważnych letnich festiwali jak Męskie granie czy Olsztyn Green Festival.
Data premiery albumu nadal jest utrzymywana w tajemnicy, jednocześnie zespół subtelnie informuje nas, że będzie to najprawdopodobniej kwiecień.