„Wiele zależy od naszego nastawienia i nieważna jest metryka” – AGE CONNECT i Lidia Kopania [WYWIAD]

AGE CONNECT i Lidia Kopania zaprezentowali drugi singiel “Młodość jest w nas” (angielska wersja „Together”). Disco z lat 70-tych znowu rządzi. Z tej okazji zadaliśmy artystom kilka pytań, czego efektem jest poniższy wywiad. 

AGE CONNECT & Lidia Kopania to nowy projekt, ale przy okazji ciekawy prezent z okazji Pani 25-lecia, bo tyle czasu upłynęło od piosenki „Niezwykły dar”?

Lidia Kopania: Tak, można powiedzieć, że w tym roku świętuję 25-lecie działalności. Słowa do piosenki „Niezwykły dar” napisał Andrzej Ignatowski, a muzykę – Robert Janson. Lata 90. są mi więc bardzo bliskie. Ten utwór miał swoją popularność, ale nowe piosenki nagrane wspólnie z AGE CONNECT także zyskują już na swojej popularności.

fot. materiały prasowe

A Pana pierwsze wspomnienia muzyczne to jaki czas?

Peter Surray: Ja zaczynałem w latach 80., ale ja miałem dłuższą przerwę, czyli nie tak jak Lidia, która nieustannie pracuje. Teraz skupiamy się jednak na nowej energii, którą przynosi AGE CONNECT.

Zacznijmy jednak od tego, jak to się stało, że trafiliście na siebie, czego efektem jest nagranie dwóch dwujęzycznych singli, czyli „Nieoddanie” („Power of Devotion”) i „Młodość jest w nas” („Together”)?

Peter Surray: Nowy start projektu AGE CONNECT miał miejsce w 2021 roku, gdy poznałem naszego wspólnego kolegę Tomasza Łobanowskiego. Wtedy zaczęliśmy pisać piosenki lub niektóre aranżować na nowo. Mieliśmy wtedy inną wokalistkę z Łodzi, ale stwierdziliśmy, że to nie jest odpowiedni głos. Potrzebowaliśmy osoby z bardziej dojrzałym wokalem, artystki doświadczonej, która będzie mogła zidentyfikować się z naszą muzyką. Chciałem wtedy stworzyć świeże brzmienie, które będzie mogło dotrzeć nie tylko do słuchaczy, ale też profesjonalnych wytwórni muzycznych. Wtedy okazało się, że jest ktoś taki, jak Lidia Kopania i poznaliśmy się na platformie społecznościowej w internecie. Wysłałem jej jeden utwór, a był nim „Power of Devotion” i dostałem feedback od Lidii, że ta kompozycja jej się podoba.

Lidia Kopania: Początkowo, gdy dostałam propozycję współpracy, pomyślałam, że to żart. Okazało się, że to jednak prawda, więc Peter podesłał mi kompozycję „Power of Devotion”, do którego dograłam swój wokal w Rzeszowie.

Peter Surray: Nasza próba wspólnego nagrywania okazała się udana, więc zaczęliśmy dalej pracować. Dostaliśmy zaproszenie do jednego programu telewizyjnego, okazało się, że Lidia jest już znana, więc łatwiej było nawiązać współpracę z mediami. Później zaczęliśmy nagrywać w Łodzi, gdzie było nam najwygodniej.

 

Co przemówiło za tym, że zdecydowała się Pani współpracować z zespołem AGE CONNECT?

Lidia Kopania: Przede wszystkim uwielbiam pracować z profesjonalistami, a Peter i Tomasz do nich należą. Cenię sobie także współpracę z niemieckimi muzykami, bo przecież swego czasu nagrywałam z niemieckim zespołem Kind of Blue. Spodobała mi się także muzyka AGE CONNECT, bo była inna niż to wszystko, co dotychczas nagrywałam. Miałam skojarzenia z latami 70., które sobie cenię w muzyce.

Zaczęliście więc wspólnie nagrywać, ale skąd pomysł na to, że stworzyć dwujęzyczne wersje waszych piosenek?

Peter Surray: Rozgłośnie radiowe w Polsce nie są otwarte na angielskie piosenki. Dlatego wpadłem na pomysł, że ja będę pisać teksty angielskie, a Lidia zacznie tworzyć polskie teksty, na co bez problemu przystała. To zaczęła być nasza strategia, co zostało bardzo pozytywnie odebrane. Nie chcemy zamykać się jedynie na polski rynek muzyczny, dlatego są angielskie wersje. Ale żeby dotrzeć do polskich rozgłośni, postanowiliśmy prezentować te same piosenki z polskimi słowami. Okazało się, że to był trafiony pomysł.

Lidia Kopania: Musimy brać też pod uwagę, że realia się zmieniły i zapotrzebowanie na muzykę jest inne niż kiedyś. Dlatego wymyśliliśmy, żeby wydawać dwujęzyczne single.

Peter Surray: Do tego, Lidia pisze piękne polskie teksty. I polskie słowa nie są tłumaczeniem angielskich tekstów. To są dwie odrębne opowieści, które nie mają ze sobą nic wspólnego. Nie chcieliśmy, żeby to były tłumaczenia, dzięki czemu powstały dwie różne piosenki.

Jaki jest odbiór Waszego nowego singla „Młodość jest w nas”, czyli polska wersja piosenki „Together”?

Peter Surray: Odbiór nowego singla jest o wiele lepszy niż poprzedniego „Power of Devotion”. Radio w Polsce bardzo lubi utwór „Młodość jest w nas”, bo po tygodniu byliśmy grani już w dziesięciu rozgłośniach radiowych. Cieszę się, że także w klubach zaczęli nas grać, bo jest to przecież numer taneczny.

Co przyświecało Pani podczas pisania polskich słów do piosenki „Together”, dzięki czemu powstała „Młodość jest w nas”?

Lidia Kopania: Chciałam zachować intencje, które przyświecały twórcom kompozycji. Przecież to jest fajny utwór, będący szlachetną odmianą disco. Pisząc polski tekst nie chciałam sugerować się angielską wersją, bo też zależało mi, żeby dla polskich odbiorców podnieść jeszcze bardziej poziom. A jednocześnie chciałam, żeby ten tekst mógł trafić do każdego. Myślę, że udało mi się w prostej formie zawrzeć fajną myśl, co dla Petera było także bardzo ważne. Do pisania tekstów na ten projekt podeszłam inaczej niż wcześniej, bo jest to inna muzyka, inni ludzie, wszystko musiało mieć więc nieco inną formułę.

Który z tych podwójnych singli zdradza, w jakim kierunku muzycznym będziecie dalej podążać?

Peter Surray: Chcemy trzymać się określonej stylistyki pop-dance, więc „Power of Devotion” i „Together” są bliskie temu, co będziemy dalej nagrywać. Tworzymy też ballady, które będą trochę inne, bo Lidia ma głos, który idealnie pasuje do spokojnych utworów. To będzie coś innego. Chcemy też nagrać piosenki bardziej soulowo-rockowe, bo zależy nam na dotarciu do jak największej ilości słuchaczy. Nasza muzyka ma łączyć pokolenia, wiek nie ma tu znaczenia.

Lidia Kopania: Nagrywamy różnorodne piosenki, bo chcemy, żeby jak najwięcej słuchaczy nas pokochało.

Jesteście więc otwarci na słuchacza. Czy to znaczy, że tworzycie bardziej dla fanów niż dla siebie?

Peter Surray: Kiedyś może było inaczej, ale teraz myślę bardziej o słuchaczu. Dzięki temu zauważyłem, że odbiór „Młodość jest w nas” i „Together” jest doskonały, co nas bardzo cieszy. Pomysłów mamy dużo, więc zobaczymy, jaki będzie kolejny singiel. Póki co, zapraszam wszystkich do słuchania tych propozycji, które już są dostępne.

Nowe piosenki, to jedno, ale ważne są także koncerty, żeby móc wyjść ze swoją muzyką do publiczności. Czekacie na to, żeby wyjść na scenę ze swoim repertuarem?

Peter Surray: Pierwsze koncerty mamy już zakontraktowane, co potwierdza, że nasza muzyka się podoba. Będziemy grać także zagranicą, bo pytali o nas w Czechach, Niemczech, Włoszech, Anglii i Austrii.

Lidia Kopania: Na koncertach czuje się niesamowitą energię, co pobudza także wyobraźnię, żeby dalej pisać teksty. Przeszywające jest uczucie wyjścia na scenę, takie emocje są wręcz niesamowite. A nasza muzyka jest energetyczna, więc aż prosi się, żeby cieszyć się nią na koncertach.

 

Czy na całym albumie pojawią się również takie piosenki, w których będzie mogła Pani pokazać pełnię swoich możliwości wokalnych?

Lidia Kopania: Już w tych znanych piosenkach pokazałam całkiem sporo, bo do nich nagrałam wiele smaczków wokalnych, które są w nich ukryte. Niektóre wokale realizator trochę schował po to, żeby wszystko pasowało do koncepcji tych utworów. Moje możliwości wokalne w tych propozycjach nie są po prostu mocno wyeksponowane, ale warto się wschłuchać, żeby je zauważyć. Poza tym nagrywamy ballady, więc tam też będę mogła więcej pośpiewać.

Jak Pani odbiera muzykę, którą tworzycie razem jako zespół? Czy również Pani widzi zainteresowanie tymi piosenkami? Może spotkała się już Pani z jakimiś komentarzami na ich temat?

Lidia Kopania: Widzę zainteresowanie naszymi piosenkami, choć publiczność wciąż się z nimi próbuje zaznajomić. Niektórym jednak bardzo się one podobają, a może są też tacy, którzy nam ich zazdroszczą (śmiech). Dobry odbiór bardzo mnie cieszy, bo wiem, że jako zespół idziemy właściwą drogą. Dla tych, którzy znali moją wcześniejszą twórczość, te piosenki są zaskoczeniem, ale o to właśnie chodziło, żeby to było inne, zaskakujące.

Peter Surray: Niektórzy się zastanawiali, jak ja sobie dam radę z tą szaloną Lidią. Daję radę z Lidią, a moje spotkanie z tak wspaniałą wokalistką, przyniosło już dobre piosenki. Mam plan działania, bo chcemy, żeby tej muzyki mogło posłuchać dużo ludzi. Póki co jest bardzo pozytywnie.

Jakie są w takim razie kolejne plany związane z wydawaniem Waszej muzyki?

Peter Surray: Na pewno wydamy kolejny singiel, ale chcemy też stworzyć wersję klubową piosenki „Together”. Angielska wersja będzie miała szansę zaistnieć w wielu miejscach na świecie. I wtedy nagramy też teledysk. Mam nadzieję, że nasze piosenki będą mogły dalej być grane w rozgłośniach radiowych. Powiem tylko, że nasz utwór „Nieoddanie” jest od ponad 20 tygodni na liście przebojów w internetowej rozgłośni Klikradio. To jest dla nas sukces. Chciałbym, żeby po trzecim singlu zainteresowała się nami jakaś duża światowa wytwórnia z Top 5.

Za co przede wszystkim lubicie swój najnowszy singiel „Młodość jest w nas”?

Lidia Kopania: Wiele zależy od naszego nastawienia i nieważna jest metryka, tylko to, żebyśmy byli aktywni, energetyczni, bo to daje poczucie młodości. Za to właśnie lubię ten utwór.

Peter Surray: Odpowiem słowami naszych słuchaczy. To jest utwór, który wzbudza pozytywne wibracje. Ta energia sprawia, że chce się ruszyć, a wręcz – nóżki same chodzą. I to jest moim zdaniem piękne. Tym bardziej, że takie opinie przesyłają nam ludzie w różnym wieku, starsi także. Jak mówił Mick Jagger – jak ma się 80 lat, to nie znaczy, że nie można poszaleć. Taniec jest dla każdego. Tytuł „Młodość jest w nas” został więc w Polsce bardzo pozytywnie odebrany, dzięki energii, którą udało się nam stworzyć. To jest ta magia muzyki.

Lidia Kopania: Cieszę się, że powstał projekt, jakiego brakowało na polskim rynku muzycznym.

Rozmawiał: Łukasz Dębowski

 

fot. materiały prasowe

3 odpowiedzi na “„Wiele zależy od naszego nastawienia i nieważna jest metryka” – AGE CONNECT i Lidia Kopania [WYWIAD]”

Leave a Reply