„Skrawki” to najnowszy utwór Wiktorii Zwolińskiej, do którego wokalistka zaprosiła Dawida Tyszkowskiego.
Te dwie, ponadprzeciętnie wrażliwe, alternatywne, muzyczne dusze, ze skrawków siebie, poskładały wyjątkową piosenkę. Prawdziwą, emocjonalną, silną w swoim przekazie. Ich wokale, niezwykle kompatybilne, rezonują i oddziałują na każdy milimetr odbiorcy.
fot. materiały prasowe
Pamiętam, jak nagrałam pierwsze demo wystukane na pianinie w domowych warunkach – na zwykły dyktafon, z tymi wszystkimi szmerami i załamaniami głosu. Czułam, że to, co skomponowałam, jest czymś więcej niż zwykłą balladą o miłości. Jak tylko powstała, wiedziałam, że muszę ją podesłać Dawidowi, bo dosłownie słyszałam jego głos, gdy tworzyłam ten utwór. Nie ukrywam, stresowałam się pisząc do niego… I tak znaleźliśmy się razem w studiu. Dodaliśmy wspólnie jeszcze co nieco, a Patrick The Pan ubrał to w aranżacje ze swoich skrawków producenckiego serducha. Utwór czekał na odpowiedni moment od zeszłego lata. Czy to jest ten właściwy czas? Tego nie wiem, ale na pewno jest to numer, któremu każdy z jego współtwórców, zarówno muzycznych, jak wizualnych, oddał SKRAWEK siebie… – mówi Wiktoria Zwolińska.
Utwór „Skrawki”, autorstwa Wiktorii, spodobał mi się od razu po przesłuchaniu pierwszej demówki. Nie zastanawiałem się zbyt długo i uznałem, że fajnie będzie dołożyć swoją cegiełkę do jej twórczości – powiedział Dawid Tyszkowski.