Piosenka „Ale co z tego?” to drugi singiel zapowiadający nową płytę KOMBI, która z okazji jubileuszu 45-lecia zespołu wydana będzie w 2021 roku. Słowa do utworu napisała Patrycja Kosiarkiewicz.
Po nastrojowym „Minerale życia” zespół prezentuje teraz piosenkę dynamiczną i taneczną, gwarantującą świetną zabawę. W „Ale co z tego?” podobnie jak w „Minerale życia”, słychać nowe elektroniczne brzmienie zespołu, w którym Łosowski z wyczuciem łączy to, co stworzył w latach 80. z trendami i możliwościami dzisiejszej technologii i produkcji muzycznej. Mamy więc nowe brzmienie zespołu i kolejny „nowy rozdział”, ale – co ważne – nadal rozpoznajemy, że „gra i trąbi zespół KOMBI”.
fot materiały prasowe
Sławomir Łosowski: „Prezentując drugą piosenkę z nowej płyty, ujawniamy, że muzyka i nastroje będą na tej płycie różnorakie. Taki zresztą jest nasz zamysł, aby płyta dawała radość i wzruszenie. I jak przy „Minerale życia” niejednej osobie popłynęła łza rozczulenia (o czym słuchacze pisali w komentarzach), to przy „Ale co z tego?” – mamy nadzieję – obficie popłyną łzy śmiechu. Co do części instrumentalnej, to większość klawiszy nagrana została na moich starych analogach. Te analogi mają obecnie w muzyce światowej swój mocny powrót. Skorzystałem również ze współczesnych technik przetwarzania dźwięku. Sporo pobawiłem się samplingiem, z którym jestem w nierozerwalnym związku od 1985 r.”.
Autorka tekstu Patrycja Kosiarkiewicz tak wypowiedziała się o „Ale co z tego?”: „Ta piosenka to jedna z tych opowiastek z morałem: miłości nie kupisz. Ale też dowód na to, że wszechświat zawsze odpowiada na nasze zamówienia. Sławek lubi humor w piosence, o czym mi powiedział na samym początku naszej współpracy. Ja zawsze chciałam tak pisać, ale dotąd nie było okazji. No i udało się. Co więcej, zdradzę, że razem poszliśmy tym tropem nie tylko w „Ale co z tego?”.”
Twórcy teledysku Kocha Lubi Szeruje o swoim dziele: „Postanowiliśmy opowiedzieć historię dwojga bohaterów ze świata zwierząt ujętą w formie animowanych fotokolaży. Pomimo konwencji wizualnego absurdu, zwierzęcy bohaterowie przeżywają ludzkie dramaty. W klipie wprawione w ruch zostało aż 1268 indywidualnie dobranych elementów. Zależało nam nad tym, aby każda zatrzymana klatka klipu była plastyczną kompozycją, bogatą w detale, symbolikę, a także humor.”