Premierowa EP zespołu Cannonball. Posłuchaj singla „Nim wstanie dzień”
13 listopada 2020 ukazała się premierowa EP „Kule biją” poznańskiego zespołu rockowego Cannonball. Singlem promującym to wydarzenie jest utwór „Nim wstanie dzień”.
„Nim wstanie dzień” opowiada o odcieniach miłości, o tym jak trudno zbudować relację, o silnych emocjach, które są obecne w naszym życiu. Istnieje duży rozdźwięk między wizją miłości z „happy endem” daną nam w filmach, książkach, a tym, co dzieje się w rzeczywistości.
fot. materiały prasowe
Wchodzimy w relacje uzbrojeni w wyobrażenia o tym, jak partner powinien się zachowywać, co powinienem/powinnam „uzyskać” z danej relacji, a często okazuje się, że dzieje się inaczej, niż zakładaliśmy. Bo w grę wchodzą emocje, inne potrzeby. Starając się usilnie dopasować rzeczywistość do naszych wyobrażeń zderzamy się z murem, pojawia się zaskoczenie, żal, smutek, złość, przemoc, dochodzi też do tragedii. Nie ma 100% idealnych par, rodzin, związków. Każdy zmaga się z większymi, czy mniejszymi problemami i to, jak wygląda dana relacja zależy bardziej od naszego nastawienia, chęci do kompromisu, zrozumienia, a nie od nieskończonych pokładów miłości, które w sobie możemy nosić.
Autorem nagrań jest Paweł Karliński z karlin.studio, autorem magicznego wstępu oraz aranżacji symfonicznej do piosenki „Nim wstanie dzień” jest poznański multiinstrumentalista Bartek Miler. Za klip do piosenki odpowiada Radosław Salamończyk.
*****
Nazwa EP „Kule Biją” w swojej dwuznaczności nawiązuje do nazwy zespołu, ale też do ładunku emocjonalnego zawartego w warstwie tekstowej czterech utworów. Każda piosenka to kula armatnia – potężny ładunek energii i emocji – ma zwrócić uwagę na ważne kwestie społeczne, zadać pytanie, być może dać propozycję odpowiedzi. Ale też zmusić do dyskusji i przemyśleń. Mamy nadzieję, że nasi słuchacze będą w stanie się identyfikować z zaproponowaną przez nas filozofią życia.
Zespół na swoim nowym wydawnictwie postawił w całości na przekaz w języku polskim. Nadal wiodącym gatunkiem muzycznym jest tutaj rock, czy też hard rock oparty o mocne gitarowe riffy, partie klawiszowe legendarnych organów Hammond, z pulsującą sekcją rytmiczną i bogatą warstwą wokalną. Natomiast warto podkreślić, że na nowej EP „Kule Biją” pojawiły się też innowacyjne nawiązania do popu, heavy metalu, czy wręcz muzyki operowej.
„Nie ukrywamy, że wzorujemy się na takich zespołach jak Queen, czy Muse, do których szczęśliwie jesteśmy czasem porównywani. Jesteśmy fanami bogatych harmonii zarówno wokalnych, jak i instrumentalnych, zmian tempa, nastroju, dobrego pulsu. Chcemy też udowodnić, że potrafimy pisać piosenki, które wpadają w ucho, do których chce się wracać – tego się cały czas uczymy. Już pracujemy nad kolejnymi, jeszcze bardziej dojrzałymi melodiami i piosenkami, które mamy nadzieję, pojawią się na długogrającej płycie zespołu Cannonball!”.
*****
Cannonball to poznański skład hard rockowy, w skład, którego wchodzą muzycy z dużym doświadczeniem scenicznym i studyjnym. Na swoim koncie mają liczne współprace artystyczne min. z Kasią Kowalską, Markiem Piekarczykiem, Dawidem Kwiatkowski czy Stachurskym.
„Działając od 2018 r. stworzyliśmy debiutancki, mocny koncertowy repertuar, którego część została zarejestrowana w marcu 2019 w Karlin Studio, jako EP „Friends with Benefits”. Obecnie dołączyła do tego nasza druga EP „Kule Biją”.”