„Hej Hej!” to trzeci singiel Darii Zawiałow pochodzący z albumu „Helsinki”. Piosenka powstała we współpracy z producentem Bogdanem Kondrackim a za realizację teledysku odpowiedzialny jest duet PSYCHOKINO. Co kryją te wielokrotnie powtórzone w tekście utworu krótkie momenty?
„Hej Hej!” to prawdziwe oblicze świata, który obecnie nas otacza. Tekst utworu opowiada o tym, że życie jest krótkie i ulotne, a ludzie zbyt pochłonięci sobą, nie zdają sobie z tego sprawy. Biegną za pieniądzem, zaślepieni swoją chciwością, zapominając o wartościach, które dla każdego człowieka powinny być najważniejsze. – wyjaśnia Daria.
fot. materiały prasowe
Szukając dopełnienia piosenki w obrazie Darii udało się ponownie namówić do współpracy zaprzyjaźniony i wielokrotnie nagradzany duet PSYCHOKINO, czyli reżyserkę Dorotę Piskor i operatora Tomka Ślesickiego. PSYCHOKINO zrealizowało już dwa teledyski dla Darii Zawiałow: niezwykle poruszającą „Szarówkę” oraz „Malinowy Chruśniak”.
Dorota i Tomek napisali scenariusz, który idealnie odzwierciedla nasz utwór. Teledysk porusza ważny problem XXI wieku, mianowicie erę smartfonów. Ludzie na całym globie zatracają kontakt z rzeczywistością na rzecz wirtualnego świata. Poza utratą kontaktów międzyludzkich czy zwyczajnym brakiem dostrzegania otoczenia, nasze uzależnienie od smartfonów czy tabletów stwarza poważne zagrożenia. Na świecie codziennie odnotowuje się coraz więcej śmiertelnych wypadków, spowodowanych przez nieodpowiedzialne korzystanie z tego typu urządzeń. Robiąc lekkomyślnie zdjęcie typu „selfie”, pisząc smsy podczas jazdy samochodem, przeglądając portale społecznościowe przechodząc przez pasy lub nawet na prostej drodze, idąc chodnikiem – nieumyślnie narażamy siebie i innych na niebezpieczeństwo. Teledysk jest mocny, ale ma on za zadanie uświadamiać jak duży jest to problem. Mam nadzieje, że choć w małym stopniu nam się to uda! – dodaje Daria.
Czy tego chcemy, czy nie w dzisiejszych czasach żyjemy w dwóch równoległych światach tym wirtualnym oraz rzeczywistym. Nie jest łatwo utrzymać między nimi równowagę, a tylko od nas zależy jakiego wyboru dokonamy – czy za 20 lat będziemy z łezką w oku wspominać zabawne posty na Facebooku, czy chwile które spędziliśmy z bliskimi? Historia, którą opowiadamy w tym klipie jest niewspółmiernie dramatyczną próbą zawalczenia o te momenty. Takie przecież krótkie! – dodaje Dorota Piskor, reżyserka teledysku.