Debiutancki album „Serenity” Almadery ukaże się 12 listopada. Ta muzyka wyrasta z jazzu, ale wykracza daleko poza jego granice.
fot. Zuzanna Andruszewska
„Muzyka Almadery zaprasza, by zatrzymać się, wsłuchać i poczuć głębiej” – Sebastian Zawadzki, kompozytor, pianista jazzowy.
Almadera wyróżnia się intymnością i szczerością – to muzyka, która nie szuka efektów, lecz prawdziwego spotkania, zarówno na scenie, jak i w sercach słuchaczy.
Almadera to pseudonim artystyczny polskiej wokalistki, kompozytorki i dyrygentki chóralnej Aleksandry Raczyńskiej, która na co dzień dzieli życie między Kopenhagą a Gdańskiem.
Muzyka wyrasta z jazzu, ale wykracza daleko poza jego granice. Łączy głos, słowo i akustyczne brzmienia, tworząc intymne pejzaże dźwiękowe inspirowane naturą, emocjami i ciszą.
Aleksandra, mająca za sobą studia klasyczne i jazzowe w Gdańsku oraz Barcelonie, opiera twórczość na improwizacji, liryzmie i opowieści. W muzyce można odnaleźć echa Björk, Joni Mitchell czy Esperanzy Spalding, lecz artystka buduje własny język – zakorzeniony w jazzie, a jednocześnie otwarty na poezję i alternatywę.
Debiutancki album Serenity ukaże się 12 listopada 2025 roku.
„Serenity to mój wyraz miłości do natury, ludzi i świata. To moja debiutancka płyta – podsumowanie 10 lat pracy, w trakcie których doświadczałam zarówno twórczych wzlotów, jak i momentów zwątpienia w siebie. Przez lata próbowałam być „jakaś”, teraz wiem, że najpiękniej jest po prostu wyrazić autentyczną siebie.” – Aleksandra Raczyńska
Album został nagrany w Kopenhadze z udziałem międzynarodowego składu: Aleksandra Raczyńska (wokal), Otso Kasperi Mielonen (kontrabas), Sebastian Zawadzki (fortepian), Jesper Lørup Christensen (perkusja), Johannes Käsbach (gitara).
Teksty współtworzyła czeska poetka Thea Podzimková. Nagrania powstały w DKDM (Royal Danish Academy of Music) Studio 3 pod okiem Jasona Shoostera, a za miks i mastering odpowiadał Ignacy Gruszecki (Monochrom Studio).
fot. okładka płyty (Paweł Zboiński)
