
“Bezsenność” Leona Krześniaka to utwór zainspirowany jesienną nostalgią, w którym gościnnie i wokalnie występuje Kuba Karaś. Jest to kolejna zapowiedź debiutanckiego wydawnictwa, którego możemy spodziewać się w pierwszej połowie 2026 roku.
fot. Hanna Kantor
Leon Krześniak to jeden z czołowych producentów i songwriterów młodego pokolenia, mający na koncie współpracę z kilkudziesięcioma artystami – od debiutantów po największe nazwiska polskiej sceny. Jest autorem przebojów takich jak „dopóki się nie znüdzisz” MIÜ i Zalii (#1 na polskim Spotify), „Pół na pół” Mroza czy „Tam słońce, gdzie my” Wiktora Dyduły. W Kayaxie ma już na koncie trzy świetnie przyjęte solowe single – przebojowe “Piękne Dni”, taneczny i psychodeliczny “Pętliczek” oraz letni i słoneczny “Wiem co z nami będzie.
Tym razem przyszedł czas na jesienną nostalgię. Najnowszy singiel o nazwie “Bezsenność”, w którym gościnną zwrotkę śpiewa Kuba Karaś to opowieść o nadmiernym tempie życia w dużym mieście, w którym światła nigdy nie gasną. Breakbeatowy rytm perkusji, indie popowe gitary i chłodne jak jesienna noc syntezatory tworzą unikatowe brzmienie, dając poczucie nostalgii, senności i lekkiej psychodelii.
„Utwór jest zdecydowanie bardziej jesienny niż wcześniejsze wydawnictwa, stąd też zupełnie inna warstwa wizualna. Geometryczny, trochę chłodny i monochromatyczny teledysk z lekkim wątkiem humorystycznym na osłodę to idealne odwzorowanie mojej wizji. W przypadku tej piosenki cała magia leży w odcieniach szarości i niedopowiedzeniach.” – opowiada Leon Krześniak.
Do piosenki powstał także oniryczny teledysk zrealizowany na czarno białej taśmie. Za reżyserię i stworzenie klipu odpowiada Michał Sierakowski.
Debiutancki album Leona Krześniaka ukaże się nakładem wytwórni Kayax. To zaproszenie na słoneczną stronę ulicy, pełne pozytywnych emocji, luzu i melodii, które dobrze Cię nastroją. Artysta celowo unika patosu i ciężaru, stawiając na „gitarkowe”, a nie gitarowe brzmienia – lekkie, przestrzenne, z subtelnym retro twistem i współczesną produkcją. To muzyka, która ma “robić dzień”. Muzyka Leona jest odzwierciedleniem jego warsztatu i kunsztu producenckiego. Uparcie dba o każdy detal, a jakość stawia na pierwszym miejscu.
„W czasach niepewności i wielu dylematów postanowiłem stworzyć „kulę dobrej energii” w postaci dźwięków i melodii z lat 70-tych oraz 80-tych, mocno przełamanych nowymi brzmieniami rosnącego w siłę indie popowego nurtu. Trzymam kciuki, żeby moje piosenki towarzyszyły Wam na drodze przez nostalgiczną jesień do kolejnego słonecznego i ciepłego lata!” – życzy Leon Krześniak.



![Najlepsze rapowe płyty 2024 roku [RANKING]](https://polskaplyta-polskamuzyka.pl/wp-content/uploads/2025/01/Najlepsze-rapowe-plyty-2024-roku-RANKING-300x300.png)


