Uroczysta ceremonia wręczenia najważniejszych nagród muzycznych Fryderyk 2025 za nami. Uświetnieniem gali były występy wielu popularnych artystów. Poniżej można znaleźć naszą fotorelację z tego wydarzenia.
W sobotę 5 kwietnia 2025 roku w Tauron Arena Kraków poznaliśmy laureatów najważniejszych polskich nagród fonograficznych – Fryderyków w czternastu kategoriach muzyki rozrywkowej. Zalewski wyjechał z Krakowa z trzema statuetkami, w tym z Fryderykiem dla Artysty Roku. Uroczystą Galę Muzyki Rozrywkowej transmitowała TVP.
fot. Bartosz Kuśmierski Photography
Wieczór rozpoczął się od mocnego akcentu – występu dawno niewidzianej na fryderykowej scenie Edyty Bartosiewicz. Charyzmatyczna wokalistka, autorka tekstów i kompozytorka przyjechała do Krakowa w 30. rocznicę odebrania pierwszych Fryderyków za album Sen. Zaśpiewała tytułowy utwór z towarzyszeniem Orkiestry Akademii Beethovenowskiej pod batutą Daniela Nosewicza i gitarzysty Michała Grymuzy.
Tuż po niej scenę przejął wielokrotny laureat najważniejszych nagród muzycznych – Krzysztof Zalewski, mający opinię artysty, który umiejętnie łączy to, co popularne z tym, co alternatywne. Utwory Zgłowy i Nastolatek z płyty Zgłowy wybrzmiały wyjątkowo przejmująco.
Podobnie było w przypadku Sobla i jego piosenki Niech boli z płyty Wynalazek Filipa Golarza oraz duetu Meli Koteluk z Natalią Szroeder w piosence Zwierzęta nocy. To artyści, który umieją zagrać na emocjach publiczności, wprowadzając ją w wyjątkowy nastrój.
Klimat w Tauron Arena zmienił się za sprawą ulubieńców młodej widowni, Maćka i Pawła, czyli braci Kacperczyk i ich Mamony milion – mieszanki elektroniki, hip hopu i indie popu, by na koniec pierwszej części Gali ponownie zmienić się w podniosły, za sprawą przejmującego wykonania Psalmu stojących w kolejce Krystyny Prońko z towarzyszeniem akademickiego chóru Dominanta.
Po przerwie scena Tauron Areny zaszumiała od dźwięków Szumu w wykonaniu laureatki ubiegłorocznych Fryderyków – Kaśki Sochackiej. Kaśka od lat udowadnia, że rozwój artystyczny może iść w parze ze skromnością. Jej najnowsza płyta Ta druga zabiera doskonałe recenzje, a na koncerty brakuje biletów.
Inną atmosferę wprowadził na scenę team Kubi Producent, Bambi, Fukaj i STICKXR, czyli czołówka najpopularniejszych polskich raperów, z nominowaną do Fryderyka piosenką Woda księżycowa. Po nich hip hopową pałeczkę przejął Mata-nie Mata, wykonując doskonale znany publiczności utwór Lloret de Mar.
W Tauron Arenie pojawiła się również laureatka Fryderyka Sara James – utalentowana nastoletnia wokalistka, która od 2022 roku nie daje o sobie zapomnieć. Jej dynamiczne Tiny Heart zabrzmiało tego wieczoru wyjątkowo sugestywnie. Koncert galowy zamknął kolejny przedstawiciel młodego pokolenia Wiktor Waligóra, śpiewając symboliczne Zagrajmy.
fot. Bartosz Kuśmierski Photography
