
„Bez znaczenia” jest pierwszym, jakże przebojowym polskojęzycznym singlem Heyhmanna. Do piosenki powstał teledysk.
Heyhmann doskonale porusza się w muzyce popowej, prezentując piosenki, które mają wyraźny potencjał radiowy, ale nie są banalnym odzwierciedleniem tego gatunku muzycznego. Potwierdza to jego nowy singiel zatytułowany „Bez znaczenia”, doskonale zrealizowany od strony produkcyjnej, ale też posiadający wyraźnie ukształtowaną melodię, mocno odciskającą piętno na przebojowości. To utwór, który po kilkukrotnym przesłuchaniu zostaje z nami na dłużej. Śpiewny charakter, powtarzalny refren oraz przyjemny vibe sprawia, że ta propozycja staje się przy okazji ważnym przystankiem na artystycznej drodze wokalisty.
fot. materiały prasowe
Przy tej okazji trzeba wspomnieć, że jest to jego pierwszy polskojęzyczny numer, co ma dodatkowe, ale jakże ważne w tym przypadku znaczenie. Należy też dodać, że propozycja powstała we współpracy z Questy (młody artysta i producent muzyczny, odnajdujący się w najróżniejszych gatunkach – pop, rap, r&b). Zresztą to on namówił twórcę do śpiewania po polsku i wyszło co najmniej zadowalająco. Słowa są opisowe, niosą jakąś historię, dobrze naznaczoną od strony czysto lirycznej.
Nie da się ukryć, że „Bez znaczenia” jest konkretną piosenką, mocno korespondującą z dzisiejszym spojrzeniem Heyhmanna w stronę muzyki pop. Dostaliśmy więc świeży utwór, posiadający duży potencjał, który aż prosi się by zostać zauważonym przez różne media związane z taką twórczością (nie tylko rozgłośnie radiowe), tym samym docierając do coraz większego grona słuchaczy. I nawet jeśli nie istnieje w tym duża oryginalność, to nie mamy obiekcji, że dostaliśmy wartościowy, coś ze sobą niosący numer, który odzwierciedla czytelny pomysł, mocno korespondujący z tą muzyką. Dlatego wbrew tytułowi – ten singiel ma swoje znaczenie.
P.S. Dopełnieniem jest profesjonalny teledysk, wyraźnie wpisujący się w przekaz tej propozycji (video: Today Agency).
[rec. Łukasz Dębowski]
*****
Po serii anglojęzycznych singli Heyhmann otwiera nowy rozdział. „Bez znaczenia” to jego pierwszy polski utwór, który powstał w momencie przełamania wieloletnich obaw. Od początku kariery twórca komponował i śpiewał po angielsku, omijając polski język z jednego powodu – nie wymawia litery „R”.
„Zawsze mnie to blokowało, zwłaszcza w kontekście śpiewania po polsku. Chociaż z drugiej strony, spójrzmy na Kayah – zrobiła spektakularną karierę w Polsce, śpiewając głównie polskie piosenki. Przeboje, które do dziś są uwielbiane – również przeze mnie” – mówi artysta.
Przez cały czas jego wieloletni producent, Questy, zachęcał go, aby spróbował śpiewać w ojczystym języku: „To twój język, to będą twoje najmocniejsze numery!” – powtarzał podczas sesji. Aż w końcu pewnego dnia Heyhmann wszedł do studia i powiedział: „To jest ten dzień. Dzisiaj robimy numer po polsku”. Na co Questy zareagował tylko jednym słowem: „Damn, nareszcie. Dobra!”. Tak powstało „Bez znaczenia”, a zaraz po nim – kolejne dwa polskie utwory, które już czekają na premierę. Piosenki Heyhmanna były emitowane w rozgłośniach radiowych w Polsce, Anglii, Belgii, we Włoszech, a nawet w Meksyku, docierając do szerokiego grona słuchaczy na różnych kontynentach.
Jego twórczość zdobyła również uznanie na platformach streamingowych – utwory Heyhmanna trafiły na globalne playlisty Spotify, a liczba odtworzeń sięga dziesiątek tysięcy, przyciągając słuchaczy z całego świata.
Heyhmann to wokalista, autor tekstów i producent muzyczny, który od ponad roku z sukcesem tworzy zarówno w języku angielskim, jak i polskim. Jego twórczość łączy nowoczesny pop z alternatywnymi brzmieniami, a teksty często opowiadają o emocjach, relacjach i osobistych przeżyciach.
Artysta współpracował z takimi twórcami jak Questy, Anastazja Maciąg, Daniel Hawes, Daniel Borzewski oraz Marain. Jego najnowszy album, który jest w przygotowaniu, będzie mieszanką polsko i anglojęzycznych utworów, z udziałem wyjątkowych gości.
Słuchaj utworu „Bez znaczenia” w serwisach cyfrowych: https://ffm.to/bezznaczenia