„Na skraju nocy” to utwór nagrany przez zespół MADDIE MRS wspólnie z Łukaszem Łyczkowskim, wokalistą zespołu Łukasz Łyczkowski 5 RANO oraz najlepszym męskim głosem 8. edycji The Voice of Poland TVP. Zapraszamy na nasz wywiad z wokalistką nie tylko o nowym singlu, ale też o muzyce rockowej w szerszym aspekcie oraz dalszych planach artystycznych.
fot. materiały prasowe
Jaka była geneza powstania Waszego nowego singla „Na skraju nocy”? Na czym najbardziej zależało Wam, nagrywając ten utwór?
Inspiracją do powstania tego utworu była płyta solowa Krzysztofa Sokołowskiego. Chciałam stworzyć utwór w podobnym stylu, pełen energii i emocji. Kiedy pracowaliśmy nad nim z producentem, wpadliśmy na pomysł, że wokal Łukasza świetnie by pasował. Zadzwoniłam do Łukasza, posłuchał projektu i się zgodził. Chciałam pokazać dwie dusze, które szukają się „na skraju nocy”.
Jesteście wierni rockowej stylistyce. Czy to znaczy, że taką muzykę macie we krwi i wciąż wierzycie, że jest miejsce dla takiej twórczości, nieco wypieranej ostatnio przez inne gatunki?
Jestem wierna muzyce rockowej i faktycznie na rynku jest mniej miejsca dla niej, lecz jadąc na koncert i widząc tych ludzi, którzy kochają rocka, pokazują, że warto. Poza tym na nowej płycie będzie można usłyszeć mnie także w delikatniejszych odsłonach. Rock to nie tylko muzyka, to styl życia, który nigdy nie zginie!
Na ile to, czego słuchacie na co dzień, ma przełożenie na to, co tworzycie? Czy czujecie, że bez pewnych inspiracji Wasza muzyka nie prezentowałaby się w ten właśnie sposób?
Moja muzyka powstaje z producentem. Daję mu inspiracje, opisuję, o co mi chodzi, i wtedy zaczynamy pracę nad kawałkiem i aranżacją. Cały czas inspiruję się muzyką rockową, ale też innymi gatunkami, które przemycamy do niektórych utworów. To mieszanka, która dodaje naszej muzyce unikalnego charakteru.
Co według Ciebie jest największą wartością utworu „Na skraju nocy”? Czy jest coś, co szczególnie odróżnia go od tego, co można znaleźć na debiutanckiej płycie zespołu „ZEW” z 2023 roku?
Cała płyta będzie inna. Już usłyszałam, że jest bardziej dojrzała. Moja muzyka ewoluuje razem ze mną. Myślę, że jestem bardziej świadoma tego, czego chcę i co robię. Utwór „Na skraju nocy” jest spełnieniem mojego małego marzenia. Łukasz dał tutaj całego siebie, a tekst jest dość osobisty. Uważam, że nie mogliśmy zrobić tego lepiej i jesteśmy z Łukaszem bardzo zadowoleni z tego utworu. Na drugiej płycie będzie jeszcze kilka niespodzianek.
fot. materiały prasowe
Jak wiele czasu poświęciliście utworowi „Na skraju nocy”, żeby spełniał Wasze oczekiwania? Czy proces tworzenia w Waszym przypadku zawsze wygląda podobnie?
Przy każdym utworze jest pewien schemat. Powstaje pomysł, aranżacja, tekst i linia melodyczna. Później ewentualne poprawki, nagrywanie wokalu, miks. Staram się zawsze na każdym etapie pracować z producentem, by efekt był „WOW”. Rock to nie tylko dźwięki, to cała energia i emocje, które wkładamy w każdą nutę.
Czy można powiedzieć, że tworzycie muzykę, której brakuje Wam w przestrzeni radiowej? Czy jako zespół rockowy spotykacie się z oporem mediów w prezentowaniu Waszej twórczości? Jakie macie w tym przypadku doświadczenia?
To, że jest opór mediów dla zespołów niezależnych i mniej znanych, to niestety fakt. Mój manager Adam Sęczkowski działa bardzo prężnie, aby ktoś mógł usłyszeć moją muzykę. Bardzo mu za to dziękuję, bo gdyby nie jego praca i determinacja, nie byłabym w tym miejscu, gdzie jestem. Tworzę muzykę, jaką czuję w danym momencie. Nigdy nie robię tego pod „publikę”, tylko z serca. Rock to nasz sposób na życie i chcemy, by każdy mógł to poczuć.
Czy singiel „Na skraju nocy” zdradza, w jakim kierunku muzycznym będziesz dalej podążać? Jakie są Wasze dalsze plany artystyczne?
Chyba trochę tak, ale jak już powiedziałam, pojawią się odsłony, których nie było lub były tylko inaczej wydane. Rock to nieustanna ewolucja i eksperymenty, które dodają naszej muzyce świeżości.
Ważną częścią twórczości zespołu są teksty, za które sama odpowiadasz. Czy tekst do utworu „Na skraju nocy” jest jakąś formą dodania otuchy, czy czegoś zupełnie innego? I jak na dzień dzisiejszy czujesz się jako autorka tekstów?
Tak, jestem autorką wszystkich tekstów. A jeśli chodzi o ten utwór, to jedna fanka Łukasza opisała go jako „dialog dwóch dusz, które na końcu się znajdują” – to idealnie trafiony opis tekstu. Przelewam na papier to, co w danej chwili czuję, moje emocje. W moich tekstach każdy znajdzie także swoje emocje, ponieważ to są opowieści o ludziach i dla ludzi. Różnego rodzaju rozterki, starania, radość, walka. Po koncertach podchodzą ludzie i mówią, że są to świetne teksty.
Przez kogo powinien zostać zauważony zespół Maddie Rock Squad? Kim jest Wasz potencjalny odbiorca i do kogo adresujecie swoją muzykę?
Tworzę dla ludzi, którzy czują tak samo jak ja. Dla tych, którzy odnajdą w mojej muzyce coś dla siebie. Jeśli komuś moja muzyka pomoże w życiu, w emocjach lub po prostu lubi jej słuchać, to warto to robić dalej. Nasza muzyka jest pełna energii, emocji i rockowego pazura – idealna dla tych, którzy szukają czegoś autentycznego i porywającego. Mieliśmy już okazję dzielić scenę z takimi bandami jak Elektryczne Gitary, Pull The Wire, Sztywny Pal Azji, Łukasz Łyczkowski & 5 RANO, Zenek Kupatasa, Cochise czy Closterkeller. To doświadczenie tylko utwierdziło nas w przekonaniu, że rock ma w sobie moc, która łączy ludzi. Zapraszamy do posłuchania naszego nowego singla „Na skraju nocy” oraz do śledzenia nas na Facebooku https://www.facebook.com/maddierocksquadMRS. Dołączcie do naszej rockowej rodziny i poczujcie tę energię na własnej skórze!