“now you know” to tytuł debiutanckiego albumu, jazzowego zespołu Know Material. “To płyta o przyjaźniach, o dorastaniu, o pożegnaniach, o złamanych sercach, o gwiazdach – tych sprzyjających i tych nie do końca, o codzienności (…)”. Poniżej można znaleźć naszą recenzję tego bardzo ciekawego wydarzenia.
fot. okładka albumu
Recenzja płyty „now you know” – Know Material (2023)
Gdy muzyka niejednoznacznie oddziałuje na wyobraźnię słuchacza, to znaczy, że idzie za nią duża umiejętność wyrażania własnych emocji w sposób artystycznie dorodny. Tak można określić wszystko to, co dzieje się na debiutanckim albumie „now you know” jazzowego zespołu – Know Material. Grupa łączy szlachetność brzmień poszczególnych instrumentów z pełnowymiarową syntezą oszczędności, gdzie każdy choćby najmniejszy dźwięk ma swoje uzasadnione miejsce.
Pomimo, że Know Material jest młodą grupą, to potrafi korzystać z różnych środków wyrazu artystycznego w sposób wyważony – panowie nie szarżują, raczej tworzą przestrzenny obszar, w którym mogą pokazać całą gamę własnych możliwości. Zaskakująca jest dojrzałość, która wraz z rozkwitem poszczególnych kompozycji przybiera na sile w momentach szczególnie wrażliwych. Dlatego ekspresja nie występuje na tej płycie w sposób oczywisty, co nie znaczy, że nie pojawią się mocniejsze, bardziej zawoalowane, ale wciąż zmyślnie zaprezentowane akcenty (końcowa część utworu „Przymierze„).
Więcej tu jednak urzekającej subtelności, starannego doboru różnych niuansów, które budują strukturę poszczególnych propozycji („Miejsce„). Melancholia nie jest w tym przypadku przesadnie wyeksponowana, raczej tworzy tło, a więc utwory nie stają się ponure. I choć dostaliśmy ich tylko siedem, to dają możliwość zupełnego zagłębienia się w nich (każda trwa ponad 6 minut).
Przenikanie się poszczególnych motywów jest kunsztowne, a przez to kompozycje stają się estetycznie pełne, pochłaniając wręcz uwagę otwartego na taką twórczość słuchacza. To potwierdza rozumienie pewnych założeń, nawet jeśli improwizacja jest siłą napędową ich muzyki.
Zespół tworzą – Kajetan Skoneczny (niezbyt popularny w takich projektach wibrafon), Kacper Kałuża (perkusja), Filip Botor (kontrabas) i Maciej Prokopowicz (puzon). Każdy z artystów ma w tym przedsięwzięciu równorzędne miejsce, nawet jeśli któryś z nich przejmuje chwilowe dowodzenie (m.in. puzon w otwierającym utworze „Step Forward Step Back” lub w bardziej zawiłym muzycznie „Trenie„). Wszystko to ma za zadanie zbudowania nieprzewidywalnego charakteru całości, wręcz silną więź z odbiorcą, który w tych niejednoznacznie określonych chwilach odnajdzie fragment własnego życia.
Album „now you know” jest zaskakującym projektem młodego zespołu, który przecież jest dopiero na początku własnej drogi. Tak duża rezolutność w otwartości artystycznej dobrze rokuje na przyszłość. Do tego dochodzi świeżość w określeniu formy muzycznej, a także przenikliwość w wyrażaniu emocji. To wszystko doskonale kształtuje wymowę jakże inteligentnej i z polotem podanej twórczości. Warto im się dalej przyglądać się, bo może się okazać, że pojawił się na polskiej scenie jazzowej band, który stworzy coś jeszcze bardziej innowacyjnego. Tego początki można odnaleźć w nieprzesadnej muzycznie, ale jakże autentycznej wymowie tej płyty.
Łukasz Dębowski