Tuż przed premierą płyty „Wiek to tylko liczba”, Krzysztof Cugowski prezentuje trzeci singiel zapowiadający album. „Góra dół” to energiczna, bardzo przebojowa i pełna werwy piosenka, nieco w stylu utworów big beatowych z lat 60.
Tekst Wojtka Byrskiego w przewrotny sposób opowiada o chorobliwej ambicji, która nie prowadzi do niczego dobrego. Do piosenki powstał dynamiczny teledysk w reżyserii Aleksandry Góreckiej, który będzie miał premierę w najbliższy piątek.
„Góra dół” jest kolejnym, po „Co za nami, co przed nami” i „Panaceum” singlem zapowiadającym nowy album Krzysztofa Cugowskiego „Wiek to tylko liczba”. Jego premiera już 20 września, a tydzień później album ukaże się w wersji winylowej.
Po ponad pięciu dekadach bardzo owocnej kariery muzycznej jeden z najwybitniejszych wokalistów w historii polskiej muzyki rozrywkowej wraca z solowym albumem o wiele znaczącym tytule „Wiek to tylko liczba”.
Hasło przewodnie całej płycie nadała funkowa piosenka, w której Krzysztof Cugowski śpiewa: „Mamy czas/ Tyle, ile wciąż jest życia w nas”.
Słowa „wiek to tylko liczba” to truizm, magiczne zaklęcie, którym niektórzy próbują odgonić od siebie upływający czas niczym natrętną muchę. Ale będę podpisywał się pod nim, dopóki patrzę przed siebie i robię to, co sprawia mi radość. Jestem pogodzony z czasem, ze sobą, z miejscem, w którym jestem. Nie zmienię swojego peselu, nie cofnę zegara, ale wierzę i wiem, że one nie determinują człowieka – mówi wokalista.
Album został nagrany z Zespołem Mistrzów w składzie: Cezary Konrad (perkusja), Jacek Królik (gitara), Robert Kubiszyn (gitara basowa) i Krzysztof Kałwak (instrumenty klawiszowe). Autorami słów są: Andrzej Mogielnicki, Janusz Onufrowicz, Wojtek Byrski, Andrzej Sikorowski czy najmłodszy z muzycznego rodu Cugowskich, Chris. Całość wyprodukował Wojtek Olszak. Jedynym założeniem, jakie artyści mieli przed wejściem do studia, było to, że kompozycje mają podobać się przed wszystkim im samym. Udało się je spełnić – także dzięki dobrej atmosferze w studiu, która przełożyła się na sposób pracy i wzajemną otwartość na pomysły. Efektem jest czternaście piosenek, które składają się na najbardziej rockową i jednocześnie najbardziej przebojową płytę podpisaną nazwiskiem Krzysztofa Cugowskiego od lat: począwszy od rozpoczynającej całość „Jestem z dzikiego kraju”, przez znane już z koncertów, kołysane bluesowym feelingiem „Co za nami, co przed nami” i „Panaceum”, aż po „Ścięte głowy”.
Przeciwwagę dla mocnych, rockowych brzmień stanowią ballady: intymne „Ty i ja” (autor tekstu, Chris Cugowski, zadedykował utwór rodzicom) i „Lecę nad miastem”, poruszający „Przewoźnik”, refleksyjne „To coś” i „Veto”. Tym samym Krzysztof Cugowski po raz kolejny potwierdza swoją wokalną wszechstronność i z całą mocą udowadnia, że… wiek to tylko liczba.