IGO prezentuje nowy utwór „12 zmysłów”

Po blisko dwóch latach od wydania pierwszego solowego albumu, IGO prezentuje nową muzykę. „12 zmysłów” to singiel, który zapowiada jego kolejny album.

Podczas gdy pierwszy krążek zapowiadała sentymentalna i ciepła „Helena”, tym razem Igo uderza w zupełnie inne tony i pokazuje nam mniej grzeczną stronę siebie.

fot. materiały prasowe

 Inspiracja do tej piosenki, a ostatecznie do całego albumu jest niepozorna i brzmi niewinnie, bo to pewna książka, która wpadła mi w ręce prze przypadek – opowiada Igo. – Stainer udowadniał tam, że człowiek ma więcej niż te pięć, czy nawet sześć zmysłów. Twierdził, że mamy ich aż 12! W tym takie jak ciepło czy ruch i to do mnie jakoś wyjątkowo przemówiło. Też tak to czułem, że to, co nazywamy „zmysłowym” wykracza poza „namacalność” tych podstawowych zmysłów, Że działa głębiej, bardziej, mocniej, groźniej.

I ten kawałek taki właśnie jest. Trochę jak gorąca czekolada – jednocześnie pobudza i rozleniwia. Jest zmysłowo, jest duszno – jest ci dobrze, ale z nutką fascynującego niepokoju i zagrożeniem, że jak będziesz pić zbyt łapczywie, to się sparzysz. To rzecz o relacji, która cię napędza i spala jednocześnie, której nie możesz się oprzeć.

– Czasami to co na ciebie działa i czego pragniesz, pochłania cię tak mocno, że zapadasz się, poddajesz i dajesz się zniszczyć. Czasem to jest druga osoba, czasem kasa i fame. Stąd te małpy w tekście – przyznaj Igo. – Jakoś automatycznie odpaliło mi się w głowie to połączenie z jednym z moich ulubionych filmów. 12 małp dążyła do unicestwienia ludzi i ja mam czasem takie wrażenie, że to samo, co nas czyni człowiekiem i rozwija, doprowadza nas do samozniszczenia.

Do „12 zmysłów” powstał niezwykle plastyczny klip, gdzie odnajdziemy przefiltrowane przez wyobraźnię Igo interpretacje klasycznych dzieł sztuki takich mistrzów jak Caravaggio.

 

 

Leave a Reply