Michał Rudaś z emocjonalnym utworem „Płyń” [RECENZJA]

“Płyń” to tytuł drugiego – po “Ostatnim pożegnaniu” – singla Michała Rudasia, zapowiadającego jego nowy album. Utwór odnosi się do zdrowia psychicznego współczesnych mężczyzn. Objęliśmy patronat medialny nad tym wydarzeniem.

Michał Rudaś podąża obecnie inną drogą artystyczną, dotykając tematów nieoczywistych, często trudnych i na pewno wartych poruszenia. Pokazał to już w poprzednim singlu zatytułowanym „Ostatnie pożegnanie”, a teraz potwierdził pewne założenia z tym związane również w nowym utworze „Płyń”, który przy okazji zapowiada jego kolejny album.

fot. Jakub Kotynia

Artysta nie powiela jednak tego, co można usłyszeć przy okazji premiery pierwszej propozycji, raczej rozwija dosyć czytelnie ten temat, co można zauważyć w bezpośrednio podanym tekście („Ciągle robisz to jak baba! Na co dramy i lamenty?! Przestań mazać się – facet musi silnym być”). Jak się okazuje ta kontynuacja ma swoje uzasadnienie, bo temat wydaje się bardzo rzadko poruszany w różnego rodzaju twórczości, nie tylko tej związanej z muzyką. I trzeba przyznać, że wokalista prezentuje to w sposób należyty, bez przesadnego egzaltowania, ani kierowania się muzycznym patosem w podkreślaniu ważności tak ważkich słów.

Michał robi to po prostu po ludzku, nie zasłaniając się wstydem czy też jakimś niedopowiedzeniem. Od początku wiemy, o co mu chodzi, co szczególnie mocno może – a nawet powinno – oddziaływać na słuchacza. Twórca stara się „uwrażliwić na to, jak możemy wspierać samych siebie lub naszych bliskich w kryzysach psychicznych”, co ostatecznie łączy się kampanią społeczną, uczulającą na tego typu problemy. To znów dopełnia wartość jego nowej, doskonale zrealizowanej propozycji (wraz z równie istotnym teledyskiem Jakuba Kotyni).

Od strony muzycznej dostaliśmy swobodnie płynącą kompozycję, okraszoną vintage’owym brzmieniem żywych instrumentów, gdzie dowodzenie przejmują oszczędnie zaaranżowane gitary. Dzięki temu utwór nie ma przesadnie nostalgicznego nastroju, co sprawia, że od początku do końca z uwagą się go słucha. Pomaga w tym dojrzały, charakterystyczny, a przy tym jakże emocjonalny głos Michała Rudasia, który jest świetnym wokalistą, udowadniając to już wielokrotnie na przestrzeni lat. Do tego dochodzi też doskonała realizacja całości (aranżacja i produkcja muzyczna – Piotr Mania).

Michał Rudaś sam działa, próbując dotrzeć do odbiorcy bez wsparcia dużej wytwórni fonograficznej. W tym przypadku warto więc dać mu dodatkowe wsparcie, które dodatkowo pozwoli nam odkryć starannie ukazany wyraz artystyczny, kryjący się za jego nowym singlem – „Płyń”. Być może ten utwór stanie się dla nas osobistym akcentem, który sprawi, że będziemy łatwiej radzić sobie z codziennością, dając w ten sposób upust własnym emocjom. Muzyka pozwala na wiele, ale jeśli naprawdę potrzebujemy pomocy, warto jej szukać, m.in. pośród organizacji pozarządowych, wspierających mężczyzn w różnych aspektach ich życia.

[rec. Łukasz Dębowski]

*****

Nowa piosenka jest kontynuacją tematyki poruszonej w pierwszym singlu i dotyka ważnych kwestii przełamywania stereotypów na temat męskości oraz wolności do odkrywania, nazywania i wyrażania swoich uczuć, potrzeb i emocji.

Utwór ten nie tylko zachęca do głębszej refleksji, ale także stanowi pretekst do poruszania kluczowych tematów dotyczących zdrowia psychicznego współczesnych mężczyzn.

Michał Rudaś, jako autor i wykonawca otwarty na podróże w różne rejony muzyczne, tym razem wraz z aranżerem i producentem Piotrem Manią, prezentuje utwór w charakterze ballady rockowej o vintage’owym brzmieniu, z monumentalną solówką gitary w wykonaniu Bartka Jakubca.

Utwór muzyczny dopełnia teledysk autorstwa Jakuba Kotyni (Mam Oko) i Joanny Koszałki, w którym Michał Rudaś jako performer eksploruje wyrażanie i uwalnianie emocji, będących esencją naszej ludzkiej codzienności.

Singlowi towarzyszy kampania społeczna, która uczula na konsekwencje stereotypów blokujących szczere wyrażanie przez mężczyzn swoich stanów emocjonalnych i rzeczywistych potrzeb, co w rezultacie może prowadzić do depresji, izolacji, rozpadu związków, a nawet samobójstw. Piosenkarz i Patroni Honorowi podejmują rozmowy na najtrudniejsze tematy, aby uwrażliwić na to, jak możemy wspierać samych siebie lub naszych bliskich w kryzysach psychicznych oraz szukać ścieżek rozwoju i docierania do naszej autentyczności.

Patronat Honorowy nad singlem i teledyskiem przyjęły organizacje pozarządowe wspierające mężczyzn w różnych aspektach ich życia, w tym:

*****

Michał Rudaś to wszechstronny wokalista, autor muzyki i tekstów, nominowany do nagrody fonograficznej Fryderyk 2010 oraz laureat nagrody Jury Sopot Top Trendy Festival 2009. Artysta ma na koncie pięć albumów solowych i zespołowych, w tym trzy głęboko inspirowane muzyką indyjską, której tajniki zgłębiał podczas licznych podróży do Indii.

Śpiewał w telewizyjnych programach rozrywkowych takich jak „Jaka to melodia”, „Taniec z gwiazdami”, „The Voice of Poland” i „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, a w Indiach dał się poznać szerokiej publiczności dzięki sukcesom w muzycznym telewizyjnym talent show „Dil Hai Hindustani”, którego był półfinalistą.

Artysta, oprócz działalności solowej i finalizowania nagrań swojej kolejnej płyty, współpracuje koncertowo z wieloma uznanymi artystami polskiej sceny muzycznej, m.in. Adamem Sztabą oraz ShataQS.

*****

Słuchaj utworu “Płyń” w serwisach cyfrowych.

 

Leave a Reply