Neodym przełamuje schematy. Posłuchaj utworu „Sunday Lover” [RECENZJA]

“Sunday Lover” to kolejna propozycja NEODYM, która powstała we współpracy z Bartoszem Szczęsnym. Do tego jakże zaskakującego stylistycznie utworu został zrealizowany teledysk.

Jedno jest pewne, Neodym łamie schematy. I choć wokalistka korzysta ze sprawdzonych wzorców, to na ich podstawie buduje własną przestrzeń, co wyraźnie słychać w jej nowym utworze „Sunday Lover„. Dzięki tej piosence, Neodym udało się wykreować osobistą tożsamość artystyczną, którą pomógł jej uwypuklić, niezwykle wszechstronny Bartosz Szczęsny (z zespołu Rebeka). Premierowa propozycja pokazuje też to, że nieco mniejsze znaczenie ma tym razem sama elektronika, mocno naznaczająca wcześniejsze propozycje artystki.

fot. materiały prasowe

To znaczy wciąż jest ważna, bo buduje koloryt całej kompozycji, ale więcej odnajdziemy tu żywego brzmienia, czegoś tworzącego namiastkę pop artu ze szczyptą retro (właściwie z teledyskiem dostaliśmy coś na kształt pin up pop). Nie jest to jednak jednoznaczne określenie, bo wokalistka przekracza granice, odrzucając pewne konwenanse muzyczne. Stąd jej pójście nawet w stronę… jazzu.

Taka zabawa formą, ukształtowana muzycznym wyszukaniem sprawiła, że „Sunday Lover” prezentuje się przede wszystkim oryginalnie. W kompozycji pojawia się Rafał Jędruch (świetnie podprowadzony saksofon) i Jacek Szwaj (stylowe pianino), który dołożył kilka znaczących dźwięków do całego utworu.

W teraźniejszych czasach, gdzie mamy ogrom nowej muzyki, ważne jest, żeby znaleźć własny język wypowiedzi artystycznej. To może być więc właściwa droga do sukcesu, jeśli tylko artystce uda się dalej pokonywać kolejne przeszkody związane z dotarciem do słuchacza. Na pewno nowa propozycja Neodym zasługuje na szersze zauważenie, bo w dzisiejszej rzeczywistości muzycznej, robi rzeczy na swój sposób ciekawe, wręcz zjawiskowe. Ta wielowymiarowość jest imponująca. A cały album coraz bliżej!

*****

Piosenka “Sunday Lover” jest wynikiem połączenia sił wokalistki z kompozytorem oraz producentem muzycznym – Bartoszem Szczęsnym. Tym samym NEODYM zaprezentowała się w kolejnej, odmiennej stylistyce.

W nagraniu partii instrumentalnych wzięli udział Jacek Szwaj – pianino (Hanna Banaszak), saksofon – Rafał Jędruch. W chórkach oprócz Karoliny C. można usłyszeć Ewę Nawrot pomysłodawczyni ART OF VOICE STUDIO, którego NEODYM była absolwentką.

Utwór opowiada o stricte fizycznej relacji dojrzałej kobiety i o tym jakie emocjonalne rollercoastery towarzyszą takiemu grzesznemu związkowi.

*****

NEODYM – głos, który zabiera w galaktyki magnetycznych oddziaływań. To część kosmosu. Siła przyciągania.  Niebieski szał. NEODYM śpiewa o sensie istnienia, planetarnych interakcjach oraz o międzyludzkich relacjach.

Artystka urodziła się w Wielkopolsce a dorastała na Dolnym Śląsku, lecz z powodu jej niezaspokojonej ciekawości, która była motorem napędowym, losy rzuciły ją za granicę, do Niemiec, gdzie obecnie zamieszkuje.

NEODYM wierzy w ideały, chce być neonowym światłem i swoją twórczością dawać nadzieję w lepsze jutro – bez żadnych stylistycznych ograniczeń.

Obecnie trwają prace nad solową płytą NEODYM, która ukaże się w przyszłym roku.

 

Leave a Reply