Zmarł Jerzy Połomski, o czym poinformowała w poniedziałek Polska Agencja Prasowa, powołując się na menadżerkę artysty Violettę Lewandowską. Wokalista był znanych z takich utworów, jak „Bo z dziewczynami” czy „Cała sala śpiewa z nami”.
Dzisiaj wieczorem w warszawskim szpitalu przy ulicy Wołoskiej w Warszawie zmarł Jerzy Połomski. Był i niezwykłym artystą, i niezwykłym człowiekiem. Wyjątkową osobowością. Wielki żal i wielka strata dla polskiej kultury – poinformowała Polską Agencję prasową menadżerka artysty Violetta Lewandowska.
fot. PAP/Stanisław Rozpędzik
Jerzy Połomski był wizytówką Polskich Nagrań, jedną z najpiękniejszych kart naszej estrady. Należy do tego formatu artysty, który niemal z każdej piosenki, po którą sięgał, czy był to utwór pisany specjalnie z myślą o nim, czy przedwojenny szlagier, festiwalowy przebój, tworzył indywidualną, osobistą wypowiedź.
Jerzy Połomski urodził się 18 września 1933 roku w Radomiu jako Jerzy Pająk. Ukończył Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie. Jako aktor zadebiutował w 1957 roku na deskach warszawskiego Teatru Buffo, a później występował w Teatrze Syrena.
W 2018 roku u piosenkarza pojawiły się problemy ze słuchem. Po ponad 60 latach koncertowania postanowił zawiesić działalność artystyczną. Latem 2021 roku Połomski trafił do Domu Artysty Weterana w podwarszawskim Skolimowie. Sam artysta zaplanował swój pogrzeb na Cmentarzu Powązkowskim.