Surowy, mocny, bezpośredni. Taki jest „SARS” – drugi singiel skandalu, czyli składu, który tworzą Sebastian Fabijański, Młody Jimm i producent Amek.
Ta pandemia trwa już od lat, cały świat zachorował na rap, ale na inną mutację niż ja – nawijają raperzy na mocnym, wręcz topornym beacie, ale z ogromną siłą rażenia.
I taka właśnie będzie ich wspólna płyta. Klasyczna, oparta na mocnych bębnach, samplach i wokalach, które nie potrzebują sztucznych efektów.
Patrząc przez pryzmat tego, co aktualnie jest modne czy popularne na scenie rapowej w Polsce to prezentujemy mocno old-schoolowy klimat. Prawdziwy bez zbędnego koloryzowania – mówi Młody Jimm.
Kiedyś w polskim rapie nie było tak dużych pieniędzy, wiec raperzy nie robili tego dla floty tylko z potrzeby. Odkąd rap stał się muzyką mainstreamową wszystko wywróciło się do góry nogami. Nie wiem czy to dobrze czy to źle. Wiem, że to na pewno przestało mnie osobiście kręcić i do mnie trafiać. Problem jest taki, że ja o tym mówię, gdybym o tym nie mówił nie byłoby problemu – jak zawsze prosto z mostu dodaje Fabijański.
Raperzy zaczynając wspólne nagrywki nie sądzili, że przygotują pełnoprawny album. Chemia między nimi sprawiła, że w tej chwili finalizują ostatnie szlify płyty. Album wyprodukował Amek – Amadeusz Krebs.
Młody Jimm pochodzi z Bydgoszczy. Płyta w większości powstała w Warszawie. Jimm na jakiś czas zamieszkał u Sebastiana i zaczęli pisać i nagrywać. I tak powstała klasyczna rapowa płyta – R.A.P. – Rymowana Anatomia Prawdy. Premiera albumu 7 maja. Płytę wydała niezależna wytwórnia offRAW records. Kolejne single – równie mocne jak SARS usłyszycie w najbliższych tygodniach.