Przed Wami siódma część artykułu o najbardziej wyczekiwanych polskich rap albumach. Polska scena muzyczna już od jakiegoś czasu zdominowana została przez muzykę z gatunku rap, która dociera do największej liczby słuchaczy w naszym kraju, co widać po liczbach odsłon na YouTube i w serwisach cyfrowych. Płyty rapowe wciąż znajdują się w czołówce sprzedaży na liście OLiS, stąd nasza kolejna część rankingu. Tym razem edycja lato-jesień 2020.
fot. materiały promocyjne
31. Białas – H8M5
2020 rok nie sprzyja artystom jeśli chodzi o granie koncertów, pojawieniu się na muzycznych festiwalach czy organizowaniu własnych eventów. Okazuje się, że totalnie odwrotna sytuacja dzieje się jeśli chodzi o tworzenie nowych utworów czy albumów.
Białas po wypuszczeniu 1 lutego 2020 roku 20 minutowej płyty „H8” kontynuuje tworzenie jakościowych materiałów. Po wysłuchaniu singli z albumu „H8M5” możemy mieć naprawdę duże oczekiwania co do całego wydawnictwa. Jak dotąd dostaliśmy chociażby „Sępy”, gdzie show Białasowi skradł Szpaku, klimatyczne „PDW” ft. Mata czy naszpikowane mocnym basem „W Imię Ojca Trapu”. Premiera płyty zapowiedziana jest na 5 sierpnia 2020 roku.
32. White 2115 – Do Zachodu Słońca
Dla fanów polskiego newschoolu lato kojarzy się z wydaniem przez White’a wakacyjnych singli, a następnie albumu, którego słuchać będą przez końcówkę lata i początek jesieni. Nie inaczej jest i tym razem, gdyż artysta zapowiedział swój longplay na 28 sierpnia 2020 roku, a na YouTube sukcesywnie wypuszcza kolejne single razem z klipami. O ile „Morgan” oraz „Papieros” to bujające, lekkie kompozycje, tak „Krzyki na Blokach” opierają się na bardziej stonowanym bicie oraz ekshibicjonistycznej warstwie tekstowej. Artysta opowiada w nich m.in. o problemach rodzinnych, śmierci ojca, chorobie matki czy podejściu do pieniędzy.
33. Tymek – Piacevole
Po wydaniu świetnie przyjętego albumu „FIT”, na którym znalazły się gościnne zwrotki takich artystów jak chociażby Oki, Qry, Deys, Szpaku czy Tede, artysta zapowiedział tym razem w większości solowy krążek pt. „Piacevole”. W związku z pandemią jego premiera została przesunięta na 13 sierpnia 2020 roku, a 20 maja artysta wydał charytatywną EP-kę „Vestige” z której cały dochód został przeznaczony na zakup sprzętu medycznego.
Z najnowszej płyty dostaliśmy już naprawdę dużo singli. Pierwszy „80’s” zostały wydane już ponad rok temu, a najnowszy „Kultowe” 28 lipca br. W między czasie dostaliśmy także chociażby minorowe „Tabi” czy melodyjną „Mimose”. Łączna liczba wyświetleń wszystkich singli wynosi na ten moment ponad 32 miliony.
34. Taco Hemingway – Jarmark oraz Europa
Taco podobnie jak White 2115 przyzwyczaił już swoich słuchaczy do wyczekiwanie od niego nowych albumów właśnie latem. Kolejno „Szprycer”, „Cafe Belga” i „Pocztówka z Wwa , lato ‘19” pozwoliły wbić się Filipowi na sam szczyt polskiego rynku muzycznego.
W tym roku jednak premiera płyty zapowiedziana na lipiec została przełożona na przełom sierpnia i września tego roku. Dodatkowo prócz zapowiedzianego wcześniej singlem „Polskie tango” albumu „Jarmark” dostaniemy w te wakacje drugi krążek o tytule „Europa”. Ten drugi promuje natomiast kawałek „Michael Essien Birthday Party”, a cała płyta zatytułowana nazwą kontynentu jest dla rapera odskocznią od ciężkich tematów podejmowanych na „Jarmarku”. Ze względu na różny charakter dwóch projektów artysta zdecydował się wydać je osobno i pozostawić słuchaczowi decyzję, który zechce zakupić.
35. Opał – Oczy Szeroko Zamknięte
Mimo, iż najnowszy album rapera zapowiadany jest jako legalny debiut muzyka na polskiej scenie to niech was to jednak nie zmyli. W rzeczywistości będzie to już dziesiąty projekt Opała (wszystkie dziewięć zostało wydane w podziemiu), który ma za sobą udział w siódmej edycji Popkiller Młode Wilki oraz dobrze przyjęty, tegoroczny projekt Kleszcz x Opał – „7G”. Album „Oczy Szeroko Zamknięte” dotychczas promują 3 single: „Drop” ft. Szymi Szyms, „RytuWow” oraz „Alicja w krainie dziwów” ft. Gibbs. Materiał zostanie wydany we współpracy Voodoo People i Brain Dead Familia, a jego premiera zapowiedziana jest na 2 września 2020 roku. Po tak różnorodnych singlach wydawać się może, że Opał w bardzo krótkim czasie może wskoczyć na szczyt polskiej sceny hiphopowej. Tym bardziej mając u swojego boku takich producentów jak Gibbs.
Mateusz Kiejnig