Adam Kubera prezentuje utwór „Happyend”

Adam Kubera prezentuje nowy singiel – „Happyend”, który jest w pełni autorskim debiutem młodego wokalisty.

fot. Konrad Kultys

Adam Kubera o nowym singlu: „Upycham tam doświadczenia z ostatniego roku i z dziewczyną, i z przyjacielem, i z branżą.”

Wokalista ma na koncie dwa single, ale „Happyend” to w pełni autorski debiut Adama.

 

Muzyka, tekst, aranż i pomysł na klip – wszystko to jego twórczość i pomysły. Także wszystkie głosy, które słychać w utworze – chórki, harmonie, falsety – należą do Adama. Adam Kubera, mimo młodego wieku, znalazł w sobie na tyle siły, by zawalczyć o własny repertuar i potrafił to zrobić w sposób, który przekonał doświadczonych ludzi ze świata muzyki.

Adam Kubera mówi o singlu:

Utwór jest zdecydowanie mocniejszy, gitarowy, energetyczny.  Na gitarach partneruje mi Kuba Laszuk, który gra między innymi z Adamem Sztabą. 
Producentem jest Olek Kowalski, bardziej znany jako Czarny HIFI, uznany producent muzyczny, który działa głównie w świecie rapu, ale był też producentem ostatniej płyty Ani Dąbrowskiej. On nadaje temu nowoczesny, radiowy sznyt.

W treści za piosenką stoi moja intymna historia z dziewczyną, ale już w trakcie pisania zdałem sobie sprawę, że tak naprawdę jest to po prostu opowieść o tkwieniu w toksycznej relacji, nabywaniu świadomości tego, że coś jest nie tak, że ciągnie cię w dół zamiast dodawać skrzydeł. A finalnie o podjęciu walki o siebie. Upycham tam doświadczenia z ostatniego roku i z dziewczyną, i z przyjacielem, i z branżą ogólnie. 

Trafiłem do bardziej profesjonalnego świata muzyki w wieku 15 lat i naiwnie wierzyłem we wszystko co mi mówiono – tak po prostu, jak to dzieciak. Ale dwa lata na tym etapie życia to mentalna przepaść. Musiałem szybko nauczyć się pewnych rzeczy i o świecie, i o sobie samym.

Piszę z perspektywy młodego człowieka, który ufnie wchodzi w relacje i z czasem zdaje sobie sprawę, że niby wszystko jest poprawnie, tylko coraz mniej w tym wszystkim mnie samego. Pozwalam się niszczyć, mając świadomość, że okłamuję sam siebie, ale w końcu podejmuję walkę. Tej dziewczyny już nie ma w moim życiu. Przyjaciel też się wykruszył. Została muzyka i jej świat. Miałem chwilę ciszy po ostatnim singlu, pracowałem na własnym materiałem, dostałem wsparcie od wytwórni i oto jestem z całkowicie autorskim utworem oraz klipem także wg własnego pomysłu. Po raz pierwszy mogę powiedzieć, że spełniam się jako artysta.

Urodzony w Warszawie Adam wychował się w muzykalnej, ale nie mającej wcześniej żadnych tradycji muzycznych rodzinie. Jego pierwszą pasją były sztuki walki, które z powodzeniem trenuje od 11 lat. W wieku 10 lat zaczął odkrywać w sobie pociąg do muzyki. Sam nauczył się grać na gitarze i na pianinie. Przy wsparciu rodziców trafił na lekcje śpiewu do lokalnego domu kultury. Dziś Adam ma 17 lat, sam pisze i komponuje swoje piosenki.

 

Leave a Reply