Sebastian Fabijański „Więzień” feat. Sonia Bohosiewicz

„Więzień” jest drugim singlem zapowiadającym debiutancki album Sebastiana Fabijańskiego. Sebastianowi udało się zaprosić do udziału w utworze Sonię Bohosiewicz, która wspiera go wokalnie w refrenach.

Teledysk, który powstał do utworu jest dziełem ręki samego artysty – począwszy od scenariusza, na reżyserii kończąc. W klipie zobaczymy Łukasza Simlata, Agatę Kuleszę oraz Sonię Bohosiewicz. Za produkcję muzyczną odpowiada LOAA. Miks i mastering to dzieło DJ Haem’a.

Sebastian Fabijański o albumie „Primityw”: „Jestem bezczelny, więc bezczelnie sam sobie nadałem prawo do tego, żeby wreszcie wydać album. „Wreszcie” bo robiłem rapy od 17 roku życia. Ta muzyka to pierwsza miłość, więc to materiał który, powstał z czystej, niczym nieskalanej potrzeby serca. Nie będę nikogo przepraszał, że miałem tyle szczęścia, że poznałem Adama Ostrowskiego, któremu niewątpliwie zawdzięczam, że ukazuje się mój debiutancki krążek. Wielu pewnie ma z tym problem, że w ogóle aktor wziął się za rap, ale na szczęście to nie mój problem, bo ja nie podpisałem umowy na wyłączność z aktorstwem. Z rapem też nie. Kim ja wobec tego jestem, chciałoby się zapytać? Pewnie po prostu „artystą”, ale to chyba zbyt pretensjonalne i nobliwe. Zostańmy przy tym, że jestem człowiekiem uzależnionym od artystycznego ryzyka i tą płytą karmię swój nałóg. Karmię też swoją potrzebę wolności. Co tu dużo gadać, potrzebuję tej muzyki, potrzebuję pisać, potrzebuję stać za mikrofonem, ale pytanie, czy ta muzyka potrzebuje mnie? Pożyjemy, zobaczymy.”

 

24 kwietnia ukaże się debiutancki album muzyczny Sebastiana Fabijańskiego, popularnego i uznanego aktora kinowego młodego pokolenia. Płyta zatytułowana „Primityw” pojawi się na rynku 24 kwietnia 2020 roku. Za projekt okładki i oprawę graficzną odpowiadają Mateusz Machalski oraz fotograf Filip Zwierzchowski. Producentami wykonawczymi są szef Asfalt Records – Tytus oraz DJ Haem, który podjął się także nagrania, mixu i masteringu albumu. Do projektu zaproszono bardzo zróżnicowane grono producentów muzycznych.

 

Z kolei Tytus udowadnia, że mamy tu do czynienia z dobrym hiphopowym materiałem: „Nikt nie rodzi się raperem z zawodu i nigdzie nie jest powiedziane, że dobrym raperem nie może być aktor, jeśli tylko jako muzyk jest autentycznie sobą, a nie odgrywa jakiejś roli. Z Sebastianem nie ma takiego ryzyka, bo on od zawsze kroczy swoimi ścieżkami, jest znany ze szczerości i bezkompromisowości. Za mikrofonem wykazał się doskonałym warsztatem oraz otwartą głową, dzięki czemu szykuje się dopracowany, ambitny i dosyć zróżnicowany materiał.”

 

Leave a Reply