O.S.T.R. – „Instrukcja Obsługi Świrów” [RECENZJA]

Nasz ocena

„Instrukcja Obsługi Świrów”to 15-sty album w dorobku łódzkiego rapera Adama „O.S.T.R.” Ostrowskiego. Krążek w przedsprzedaży został zamówiony w ponad 15 tysięcy kopiach, okrywając się jednoczenie złotem. 25 maja natomiast album zdobył kolejne wyróżnienie w postaci platynowej płyty. Poznajcie naszą recenzję tego albumu.

Czerwień, która spina kolorystycznie album jest akcentem charakterystycznym dla twórczości O.S.T.R. Autorem okładki, oprawy graficznej oraz formy wydania produktu jest pracownia Forinstudio.com z Grzegorzem Piwnickim na czele.

Recenzja płyty „Instrukcja obsługi świrów” – O.S.T.R. (Asfalt Records, 2019)

Za produkcję krążka (jak i trzech poprzednich płyt łódzkiego rapera) odpowiada Killing Skills, holenderski zespół producentów, do którego od kilku lat należy Ostry.

Całość jest historią wykreowaną przez Ostrego. Opowiada o spersonifikowanym hip-hopie, którego chcą zabić. Tymi osobami są ci przedstawiciele newschoolu, którzy nie mają do przekazania żadnych wartości w tekstach i teledyskach. Zamiast tego, umiłowanie do nadmiernego auto-tune’a czy roznegliżowanych kobiet w teledyskach. Zarzuca także tym osobom robienie „rapu” dla plików pieniędzy i sławy, zamiast wkładania w to serca.

To także garść informacji o raperze, co lubi, jaką miał przeszłość, co się dla niego w życiu liczy.

Mimo ciężkiej, wręcz pozornie przytłaczającej tematyki, album jest przyjemny w odbiorze. To za sprawą fabuły niczym w książkach, której spójności dodają dialogi pomiędzy Adamem, a osobami pojawiającymi się na jego drodze. Odprężającego klimatu dodają bity zakorzenione w latach 90-tych, przypominające stylistycznie rap amerykański, który możemy pamiętać chociażby z serii gier naszej młodości, Grand Theft Auto.

Pod względem brzmienia to całkiem zróżnicowany album, od lekko mrocznej „Arengi” i „Monochromu”, przez chillujący Eden, Chevy Impalę, czy utwór o… gustach kulinarnych Adama w „E.K.O.”.

Ostremu nie towarzyszą popularni muzycy. Zaprosił on Greena (utwór „Monochrom”), który wcielił się w rolę hip-hopu, Kasa (przedstawiciel łódzkiej sceny) z Afrontu i LWC odgrywającego rolę taksówkarza w utworze „Łdz Zmiennicy”, Famsona w „Lifetime”, Nicole Funk, nadająca właśnie funkowego brzmienia utworowi zamykającemu album – „Addicted”. Gościem, którego możemy najczęściej usłyszeć (w trzech utworach), to Cadillac Dale, wokalista soul/RnB pochodzący z Detroit. Nadaje on niewątpliwie powiewu świeżości w polskim rapie, pewnej amerykańskiej nuty wyczuwalnej przez wokal.

Warto wyróżnić utwór „Łdz Zmiennicy”. „Przyglądamy” się w nim spotkaniu dwóch znajomych, którzy nie widzieli się od dawna, nie poznając siebie nawzajem w pierwszej chwili. Teoretycznie banalna koncepcja. Jednak po poświęceniu uwagi tekstowi, możemy sporo dowiedzieć się o przemyśleniach oby raperów, przeszłości i życiu w Łodzi.

Osoby słuchające uważnie albumów łódzkiego MC, zarzucają mu, że od kilku lat panuje delikatna stagnacja pod względem kompozycji. Może coś w tym jest. Jednak dla osób, które nie znają jego twórczości, lub kojarzą tylko poszczególne single, będzie to przyjemny początek. Zwłaszcza jeśli lubują się w ciekawych opowieściach i klimatach około hip-hopowych, a także nie są ortodoksyjnie nastawieni do oldschoolu czy newschoolu.

Ciężko jest wydać jednogłośny werdykt co do tego albumu. Z jednej strony to coś nowego na rodzimym rynku, otwarta krytyka drogi, w którą brną młodzi raperzy. Z drugiej zaś osoby biorące wszystko na poważnie, czy mającego za guru jakiegoś newschoolowca, mogą poczuć się urażone punktem widzenia łódzkiego rapera. W końcu hip-hop powinien łączyć ludzi a nie dzielić.

Czasy się zmieniają i wszystko co nas otacza ewoluuje. Bliżej mi do punktu widzenia obranego przez Pokahontaz, współpraca z młodymi, pokazanie, że można znaleźć porozumienie, osiągnąć sojusz, w końcu „oldschool czy newschool, jedziemy na tym samym wózku, łączy nas burza mózgu”. Jeśli jednak potraktujemy ten album jak opowieść, przy której możemy pomyśleć o polskiej scenie hip-hopowej, to słuchacz powinien być zadowolony. Płytę z całą pewnością można polecić osobom, które nie mają radykalnych poglądów, potrafiące wyrobić sobie własny punkt widzenia.

Adrian Kaczmarek

 

 

Lista utworów:

  1. Arenga (gościnnie: Cadillac Dale)
  2. Monochrom (gościnnie: Green)
  3. Wersy w pysk
  4. Eden (gościnnie: Cadillac Dale)
  5. Piach z pustyni
  6. Lifetime (gościnnie: Cadillac Dale, Famson)
  7. Instrukcja obsługi świrów
  8. Chevy Impala
  9. Amaretto
  10. E.K.O.
  11. ŁDZ Zmiennicy (gościnnie: Kas)
  12. 20/20
  13. Addicted (gościnnie: Nicole Funk)

 

Osoby udzielające się w dialogach/przerywnikach: Izabela Ben-Olejniczak, Marcin Trzęsowski, Jakub Łopatka, Bartłomiej Zawadzki, Green, Famson.

 

Leave a Reply