W piątek 6 września swoją premierę miał już czwarty singiel zapowiadający najnowsze wydawnictwo Tymka, które ma być także małą promocją pomniejszych gości zaproszonych do wspólnego projektu FIT. Najnowszy utwór został nazwany „Radość”, a swoją stylistyką wpasowuje się w klimat poprzednich numerów.
Bardzo prawdopodobne, że jest to spowodowane stałą obecnością Michała Graczyka jako producenta oraz swoistym flow jaki serwuje nam Tymek w najnowszych utworach.
fot. materiały promocyjne
Na „Radości” usłyszeć możemy także Nabo Nassib Fonabo, który pojawił się na feacie. W klipie zobaczyć możemy piaszczyste widoki Kenii i miejscowości Ololulunga. Teledysk jest o tyle ciekawy, że ukazuje nam młodzież mieszkającą w Kenii, zwierzęta będące przedstawicielami tamtejszej fauny oraz tamtejszą, jeszcze niewyremontowaną szkołę. Jeszcze niewyremontowaną, gdyż to właśnie na tym polegać ma akcja charytatywna zorganizowana przez Tymka.
Zbieranie środków na zafundowanie remontu szkoły w wiosce Ololulunga odbywać się ma przestrzeni kilku etapów, które odkrywane będą kolejno w najbliższym czasie. Jako pierwszy w internecie pojawił się koncert charytatywny grany przez Tymka w Warszawie (klub Iskra) 15 listopada (koszt 40zł), a następnie w sieci ujrzeć mogliśmy informację o licytacji obrazu „Furaha” namalowanego na koszulce przez Tymka. Całość dochodów przekazana będzie za pośrednictwem fundacji Harambee Polska.
Artysta o złotym sercu? Bardzo prawdopodobne, gdyż odkąd zrobiło się o nim głośniej za sprawą utworu „Język Ciała” oraz całej stylistyki „Klubowych”, artysta poszukuje możliwości pomocy innym ludziom. Kto w tych czasach po zyskaniu popularności decyduje się w tak szybkim czasie na zorganizowanie dużego przedsięwzięcia jakim jest stworzenie albumu, który ma „łączyć ludzi, artystów, bez podziału na mniejszych i większych, bez granic”? Kto w ogóle się na to decyduje? Odpowiedź jest prosta – Tymek. Takie działania artysty zdecydowanie łączą całą wspólnotę muzyczną, która dołoży swoją cegiełkę do tego pięknego projektu.
Obserwujcie Tymka na jego social mediach, gdyż rozwija się on w nieprawdopodobnym tempie oraz tworzy takie ambitne projekty.
Mateusz Kiejnig