Z okazji premiery nowej płyty Kasi Kowalskiej pt. „Aya”, przygotowaliśmy ranking dziesięciu najlepszych, według naszego portalu piosenek wokalistki. W tym roku przypada też 25 – lecie solowej działalności.
fot. materiały promocyjne
Pomimo, że pierwszą płytę „Gemini” wydała w 1994 roku, to już rok wcześniej występowała wspólnie z Robertem Amirianem (Evergreen).
Podczas koncertu z okazji Dnia Dziecka w warszawskiej „Stodole”, została zauważona przez Katarzynę Kanclerz z Izabelin Studio (dziś Universal Music Polska). W szybkim czasie doprowadziło to do podpisania z Kasią kontraktu.
- „A to co mam”. Współpraca z Robertem Amirianem przyniosła jedną z najlepszych piosenek w dorobku Kasi Kowalskiej. Kompozycja znalazła się w wersji koncertowej na drugim albumie pt. „Koncert Inaczej”. Studyjne nagranie zostało wydane później na specjalnej edycji krążka „Pełna obaw”.
2. „Oto ja”. Piosenka znalazła się na debiutanckiej „Gemini” i przełamywała głęboko nostalgiczny klimat tej płyty.
3. „Chcę znać swój grzech”. Piosenka nagrana z myślą o Eurowizji, na której wokalistka pojawiła się w 1996 roku. Utwór skomponował Robert Amirian. Piosenka niezwykle trudna do zaśpiewania i interpretacji.
4. „Nobody”. Piosenka była pierwszym singlem promującym płytę „5”. Choć nagrana już nieco nowocześniej oddawała klimat twórczości wokalistki. Kompozycja powstała przy współpracy z Adamem Abramkiem i Pawłem Sotem. Rok 2000.
5. „Bezpowrotnie”. 1 maja 1994 roku podczas wyścigu Formuły 1 zginął tragicznie Ayrton Senna, jeden z najlepszych kierowców w historii tego sportu. Osiem lat po jego śmierci, światło dzienne ujrzała specjalna płyta „A Tribiute To Ayrton Senna”, na której znalazła się m.in. piosenka zaśpiewana przez Kasię Kowalską. Później ten utwór znalazł się także na albumie „Antidotum”.
6. „Tak mi Ciebie brak”. Jedna z charakterystycznych dla Kasi ballad, która została singlem promującym płytę „Czekając na…”. Rok 1996. W podobnym klimacie były równie ważne na tym albumie piosenki „Już nie zapomnę” i tytułowa „Czekając na…”.
7. „Pełni obaw”. Nie jest tajemnicą, że spokojne ballady stały się znakiem rozpoznawczym wokalistki. I pomimo rockowego charakteru płyty „Pełna obaw” znalazła się na nim m.in. ta spokojna piosenka.
8. „Jak rzecz”. Utwór o tyle ważny, że był drugim singlem promującym debiutancką płytę Kasi Kowalskiej „Gemini” i stał się jej ważniejszą wizytówką, niż ekspresyjne „Wyznanie”. Świetny pełen smutku, ale też niepokoju numer.
9. „Modlitwa III – Pozwól mi”. Choć to utwór z repertuaru grupy Dżem, to w wykonaniu wokalistki zyskał nowego, przejmującego charakteru. Nagrań dokonano w katowickim Spodku w 1995 roku podczas koncertu pamięci R. Riedla „List Do R. Na 12 Głosów”.
10. „Co może przynieść nowy dzień”. Piosenka, która łączyła rockową ekspresję Kasi Kowalskiej z balladową emocjonalnością. Singiel promował płytę „Pełna obaw”. Rok 1998.
Ale jak to tak to… a z płyty na A.. nie było nic ciekawego ? Spowiedź czy Maskarada ? No i oczywiście „Dlaczego nie”